17-05-2007, 21:53
Ja mam trochę inną propozycję.
Jako, że jestem wychowany na Adamie Skłodowym i MacGyverze ;-) czasami eksperymentuję (BTW - pamięta ktoś jeszcze te programy?).
Jeśli chcesz zaoszczędzić NAPRAWDĘ sporo $, polecam poszperać po necie za dzianiną polarową, kupić na metry i dać komuś do uszycia. Do wyboru, do koloru, grubość jaką chcesz, wymiary dokładnie na Ciebie.
Z tego, co się jesienią orientowałem, ceny wahają się od kilkunastu (a może i poniżej 10 zł) za 1 mb - z tym, że jakość pewnie marna, do około 40 zł/mb! Szerokość beli to standardowo ok. 145 cm. Ostatnia cena odnosi się do materiału z hurtowni w Bielsku Białej, nie pamiętam dokładnie namiarów, ale dość łatwo wyszukać w sieci w katalogach firm. Z tego, co mi mówiono, gdy tam zadzwoniłem, zaopatrują się w ten polar GOPRowcy, policja i ktuś tam jeszcze - czy to prawda, nie wiem, ale brzmi zachęcająco... Aha - i niby opadoodporny z długim włóknem. Nie jestem fachowcem, więc Ci nie powiem, jak to dokładnie brzmiało.
Ale za poniżej 100 zł możesz mieć materiału na komplet ubioru, dorzucasz parę dych na krawcową i w cenie - albo i poniżej jednego ciucha jesteś ubrany od stóp do głów!
A co do grubości - posłuchaj dobrych rad ludzi. Potwierdzam, że w 300-ce będziesz się gotował! Kupiłem, użyłem dwa razy - raz na zimowy spacerek na Baranią, gdy normalnie czułem się gorzej jak w saunie, a potem - zmądrzawszy - jako ciepły ciuszek na zimowe kiblowanie w namiocie.
Zdecydowanie bielizna thermo, 100-ka (ew. 200-ka) plus membrana, gdy wieje wystarczą, szczególnie gdy ktoś gorącokrwisty jest. ;-)
Bielizna thermo - warto! Naprawdę warto! Długo ''wzbraniałem'' się przed jej zakupem, wmawiając sobie, że są inne ważniejsze wydatki. Teraz, gdy już ją mam i uzywam (i to niemało!) - nie wyobrażam sobie jakiegokolwiek wysiłku bez takiej ''szmatki'' na sobie! Schnie jak głupia, dwa komplety faktycznie wystarczą, a prawie tyle pieniędzy możesz mieć zaoszczędzone na opisanej przeze mnie metodzie sprawienia sobie polarka.
Trzymam kciuki za najlepszy wybór!
--------------------------------------------
Sorry - rozpędziłem się i rozpisałem na dość wiekowe zapytanie, ale mam nadzieję, że coś komuś się przyda. Jak nie - ciachać to!
---
Edytowany: 2007-05-17 22:58:13
Odnoście gramatury to jest KRUCZEK MARKETINGOWY! Sam się nad tym zastanawiałem i okazało się, że te gramatury podają za METR BIEŻĄCY MATERIAŁU, a nie kwadratowy, co zazwyczaj ma się w domyśle. Przy uwzględnieniu standardowej szerokości beli 1,45 metra - łatwo przeliczyć, jaka jest RZECZYWISTA gramatura.
Przynajmniej ja to tak widzę...
---
Edytowany: 2007-05-17 23:01:27
-------------------------------------------
No to zacząłem pisać posty! ;P
Jako, że jestem wychowany na Adamie Skłodowym i MacGyverze ;-) czasami eksperymentuję (BTW - pamięta ktoś jeszcze te programy?).
Jeśli chcesz zaoszczędzić NAPRAWDĘ sporo $, polecam poszperać po necie za dzianiną polarową, kupić na metry i dać komuś do uszycia. Do wyboru, do koloru, grubość jaką chcesz, wymiary dokładnie na Ciebie.
Z tego, co się jesienią orientowałem, ceny wahają się od kilkunastu (a może i poniżej 10 zł) za 1 mb - z tym, że jakość pewnie marna, do około 40 zł/mb! Szerokość beli to standardowo ok. 145 cm. Ostatnia cena odnosi się do materiału z hurtowni w Bielsku Białej, nie pamiętam dokładnie namiarów, ale dość łatwo wyszukać w sieci w katalogach firm. Z tego, co mi mówiono, gdy tam zadzwoniłem, zaopatrują się w ten polar GOPRowcy, policja i ktuś tam jeszcze - czy to prawda, nie wiem, ale brzmi zachęcająco... Aha - i niby opadoodporny z długim włóknem. Nie jestem fachowcem, więc Ci nie powiem, jak to dokładnie brzmiało.
Ale za poniżej 100 zł możesz mieć materiału na komplet ubioru, dorzucasz parę dych na krawcową i w cenie - albo i poniżej jednego ciucha jesteś ubrany od stóp do głów!
A co do grubości - posłuchaj dobrych rad ludzi. Potwierdzam, że w 300-ce będziesz się gotował! Kupiłem, użyłem dwa razy - raz na zimowy spacerek na Baranią, gdy normalnie czułem się gorzej jak w saunie, a potem - zmądrzawszy - jako ciepły ciuszek na zimowe kiblowanie w namiocie.
Zdecydowanie bielizna thermo, 100-ka (ew. 200-ka) plus membrana, gdy wieje wystarczą, szczególnie gdy ktoś gorącokrwisty jest. ;-)
Bielizna thermo - warto! Naprawdę warto! Długo ''wzbraniałem'' się przed jej zakupem, wmawiając sobie, że są inne ważniejsze wydatki. Teraz, gdy już ją mam i uzywam (i to niemało!) - nie wyobrażam sobie jakiegokolwiek wysiłku bez takiej ''szmatki'' na sobie! Schnie jak głupia, dwa komplety faktycznie wystarczą, a prawie tyle pieniędzy możesz mieć zaoszczędzone na opisanej przeze mnie metodzie sprawienia sobie polarka.
Trzymam kciuki za najlepszy wybór!
--------------------------------------------
Sorry - rozpędziłem się i rozpisałem na dość wiekowe zapytanie, ale mam nadzieję, że coś komuś się przyda. Jak nie - ciachać to!
---
Edytowany: 2007-05-17 22:58:13
Odnoście gramatury to jest KRUCZEK MARKETINGOWY! Sam się nad tym zastanawiałem i okazało się, że te gramatury podają za METR BIEŻĄCY MATERIAŁU, a nie kwadratowy, co zazwyczaj ma się w domyśle. Przy uwzględnieniu standardowej szerokości beli 1,45 metra - łatwo przeliczyć, jaka jest RZECZYWISTA gramatura.
Przynajmniej ja to tak widzę...
---
Edytowany: 2007-05-17 23:01:27
-------------------------------------------
No to zacząłem pisać posty! ;P