10-11-2006, 12:16
Snickers ludzie potrafią się cieszyć małymi rzeczami. Kiedyś też tak miałem. Chodziłem po Tatrach w butach i kurtce z marketu i nie widziałem w tym nic dziwnego. Ale jak przesiędziesz sie z trabanta do mercedesa to już do mydelniczki potem nie wsiądziesz.