11-12-2005, 18:10
no tak i dziewczyna na co dzień w mieście będzie dymać w bieliźnie z power`a, na to nałoży jakąs bluzkę itd itp. Panowie Wasze własne kobiałki chyba powinny mieć na Was jakiś wpływ co? daltego nic nie pisałem Marcie o bieliźnie, bo po pierwsze ''na miasto'' sam jej nie noszę, a po drugie jak moja babeczka słyszy o noszeniu bielizny outdoorowej w mieście to gorączki dostaje (teksty typu: jak to wygląda?!; jak to będzie pod tym wyglądało?! a tam będzie gorąco i muszę zdjąć sweter, a w tym się nie da chodzić w pracy itd tp etc).