24-01-2014, 10:01
Meganka, wszyscy poprzednicy pisali, że to już chłam jest, obecnie produkowany w Chinach.
Grunger, ja po marudzniu i grymaszeniu przekonałem się do butów zimowych i letnich polskiej armii. Letnie nadają się na jesień i lekką zimę (nosiłem swoje do -5 stopni Celsjusza i dawały radę - latem noga w nich śmierdzi:-)), zimowe (brzydkie jak nieszczęście - przy nich bundeswerki to szczyt subtelności i elegancji!) zakładam teraz na mróz (w dni cieplejsze też chodziłem) i też jest dobrze i wygodnie. Obecne buty wojskowe mają doskonałe wkładki amortyzujące w komplecie. Gruba podeszwa zimowych świetnie izoluje od podłoża. Zaznaczam jednak, że spędzam w tych butach średnio 2-3 godziny dziennie, nie miałem okazji przejść się w nich po np. lesie. Na miasto zupełnie wystarczą. W obu modelach brodziłem w kałużach - w środku sucho. Cenowo wypadają korzystnie, tylko sugeruję pytać się na allegro o datę produkcji - moje są jeszcze dość świerze, letnie mają rok, zimowe ok. 2 lat od wyprodukowania.
Grunger, ja po marudzniu i grymaszeniu przekonałem się do butów zimowych i letnich polskiej armii. Letnie nadają się na jesień i lekką zimę (nosiłem swoje do -5 stopni Celsjusza i dawały radę - latem noga w nich śmierdzi:-)), zimowe (brzydkie jak nieszczęście - przy nich bundeswerki to szczyt subtelności i elegancji!) zakładam teraz na mróz (w dni cieplejsze też chodziłem) i też jest dobrze i wygodnie. Obecne buty wojskowe mają doskonałe wkładki amortyzujące w komplecie. Gruba podeszwa zimowych świetnie izoluje od podłoża. Zaznaczam jednak, że spędzam w tych butach średnio 2-3 godziny dziennie, nie miałem okazji przejść się w nich po np. lesie. Na miasto zupełnie wystarczą. W obu modelach brodziłem w kałużach - w środku sucho. Cenowo wypadają korzystnie, tylko sugeruję pytać się na allegro o datę produkcji - moje są jeszcze dość świerze, letnie mają rok, zimowe ok. 2 lat od wyprodukowania.