11-12-2019, 10:04
Też popełniłem raz buty Badura. Użytkowane wcale nie jakoś intensywnie. I też przydarzyły się im dokładnie przypadłości opisywane na ostatnich stronach tego wątku (podeszwa, szwy). Po okresie gwarancji/rękojmi/niezgodności czy czego tam jeszcze. Buty do kosza, więcej ich nie popełnię.
W podsumowaniu nasunęły mi się dwie refleksje:
1. Badura zdaje się być należąca do firm rodzaju drugiego, opisanego wyżej przez McToffika, lecz ostatnimi laty znajdująca się niechybnie na równi pochyłej, zmierzającej niechybnie ku firmom rodzaju pierwszego.
2. Odnośnie rozważań Administratora. Ma sens istnienie tego wątku. Odstraszy potencjalnych nabywców przed bardzo nietrafionym zakupem za wcale niemałe pieniądze.
W podsumowaniu nasunęły mi się dwie refleksje:
1. Badura zdaje się być należąca do firm rodzaju drugiego, opisanego wyżej przez McToffika, lecz ostatnimi laty znajdująca się niechybnie na równi pochyłej, zmierzającej niechybnie ku firmom rodzaju pierwszego.
2. Odnośnie rozważań Administratora. Ma sens istnienie tego wątku. Odstraszy potencjalnych nabywców przed bardzo nietrafionym zakupem za wcale niemałe pieniądze.