28-11-2010, 14:28
~breslauer85 idź do sklepu i przymierz, butki nie są najwygodniejsze, ale może ci przypasują. Mam podobne, na miasto OK, w góry nawet te niskie może być gorzej, podeszwa miękka, typowo miejska, czuć kamienie. Acha... podeszwa dość szybko się ściera, butki są na dwa sezony, potem membrana jest padaka, spód buta to tektura, membrana nie jest zaszyta wkoło stopy tylko wklejona pod wkładkę, efekt taki, ze jak lekko pękły wzdłuż klejenia z podeszwą, to woda lała się do buta (teraz zawoskowałam i daje rade po mieście jeszcze chodzę).
Nie ma butów uniwersalnych, coś za coś, ale w kategorii miasto + niskie góry szukałabym jednak czegoś innego. z tej kategorii jest jeszcze Lesta, ale nie miałam wiec się nie wypowiem. Może dołóż 100 zł i kup jakieś alpinusy.
Osobiście dałam sobie spokój z 2 w 1 i na co dzień śmigam w Badurach (jeszcze ciągną, ale 3ci sezon będzie ich ostatnim) a w góry kupiłam ASOLO TPS 535 i nie wkładam ich na asfalt
Nie ma butów uniwersalnych, coś za coś, ale w kategorii miasto + niskie góry szukałabym jednak czegoś innego. z tej kategorii jest jeszcze Lesta, ale nie miałam wiec się nie wypowiem. Może dołóż 100 zł i kup jakieś alpinusy.
Osobiście dałam sobie spokój z 2 w 1 i na co dzień śmigam w Badurach (jeszcze ciągną, ale 3ci sezon będzie ich ostatnim) a w góry kupiłam ASOLO TPS 535 i nie wkładam ich na asfalt