30-01-2009, 14:57
Warzyn, chodzi o to, że większość ludzi nie ma o tym pojęcia i będzie z uporem maniaka zakładało bawełne. Z resztą, jeszcze 1,5 temu zostałem wyśmiany (dosłownie!) gdy wspomniałem coś o skarpetach trekkingowych [ale już pół roku róźniej wszyscy nie mogli wyjść z podziwu, że ja mam suchą koszuklę podczas gdy ini byli cali mokrzy od potu, czary!]. Tacy ludzie sami z własnej woli sobie takich skarpet nie kupią, a jak będą mieli darmowe, nawet stosunkowo kiepskiej jakości będą mogli sobie porównać czy nie są przypadkiem lepsze od bawełny i ewentualnie kupią nowe.