08-08-2007, 15:00
No to wrocilam juz z Norwegii i moge cosik napisac o spiworze.
Moj pobyt w Norwegii skladal sie z dwoch czesci: pracy na farmie i podrozowania.
w czesci pierwszej spalysmy w pomieszczeniech i spiwor robil za koldre, i bylo tak w sam raz pod wzgledem ciepla:)
w drugiej podrozowalam: tempertura byla ok 15-20 st., byla tylko jedna noc kiedy zmarzlam, ale trudno sie dziwic, skoro spalam pod wiata, w deszczu, 7 stopniach, w gorach, nad fiordem od ktorego wialo... wlozylam wtedy na siebie kilka warstw i bardzo bardzo zmarzlam... nie moge miec jednak pretensji do spiworka - bo to w koncu Ekstra Light...
naleze do osob ktore nie lubia spac w spiworze, bo czuje sie ograniczona, zawinieta w kokon, przegrzana, po za tym nie da sie spac w polszpagacie bo nie ma miejsca, a mnie tak akurat najwygodniej, moje uwagi moga byc wiec bardzo subiektywne... ale postaralam sie cosik stworzyc:)
zalety:
lekki i malutki, ma wielkosc 2kg maki:), no i wazy chyba mniej niz moja kurtka przeciwdeszczowa, swietnie sie pakuje do worka:), nie chlonie wilgoci wogole, wogole:)
material przyjemny w dotyku
w temperaturach 15-24 stopni nie jest ani za cieply ani za zimny
wady:
worek jest na sznurku, ktory sluzy do sciagania kapturka, co powoduje czasem obkrecanie sie sznurka wokol szyi i lekkie przyduszanie, ale... zgodnie z wskazowka ''jak najbardziej dopuszczalne jest odcięcie worka''
jak dla mnie super, ze sa tylko duze numery (dostalam L) bo lubie sie rozpychac w spiworku, ale nie wiem, czy jakisc ktos ''L'' rzeczywiscie nie mialby za ciasno
ogolnie jestem zachwycona, zobaczymy jak spisze sie w Indiach
-------------------------------------------
dziecko z Bullerbyn...
Moj pobyt w Norwegii skladal sie z dwoch czesci: pracy na farmie i podrozowania.
w czesci pierwszej spalysmy w pomieszczeniech i spiwor robil za koldre, i bylo tak w sam raz pod wzgledem ciepla:)
w drugiej podrozowalam: tempertura byla ok 15-20 st., byla tylko jedna noc kiedy zmarzlam, ale trudno sie dziwic, skoro spalam pod wiata, w deszczu, 7 stopniach, w gorach, nad fiordem od ktorego wialo... wlozylam wtedy na siebie kilka warstw i bardzo bardzo zmarzlam... nie moge miec jednak pretensji do spiworka - bo to w koncu Ekstra Light...
naleze do osob ktore nie lubia spac w spiworze, bo czuje sie ograniczona, zawinieta w kokon, przegrzana, po za tym nie da sie spac w polszpagacie bo nie ma miejsca, a mnie tak akurat najwygodniej, moje uwagi moga byc wiec bardzo subiektywne... ale postaralam sie cosik stworzyc:)
zalety:
lekki i malutki, ma wielkosc 2kg maki:), no i wazy chyba mniej niz moja kurtka przeciwdeszczowa, swietnie sie pakuje do worka:), nie chlonie wilgoci wogole, wogole:)
material przyjemny w dotyku
w temperaturach 15-24 stopni nie jest ani za cieply ani za zimny
wady:
worek jest na sznurku, ktory sluzy do sciagania kapturka, co powoduje czasem obkrecanie sie sznurka wokol szyi i lekkie przyduszanie, ale... zgodnie z wskazowka ''jak najbardziej dopuszczalne jest odcięcie worka''
jak dla mnie super, ze sa tylko duze numery (dostalam L) bo lubie sie rozpychac w spiworku, ale nie wiem, czy jakisc ktos ''L'' rzeczywiscie nie mialby za ciasno
ogolnie jestem zachwycona, zobaczymy jak spisze sie w Indiach
-------------------------------------------
dziecko z Bullerbyn...