22-11-2014, 12:29
To ja mam propozycje - jak upal jeszcze zelzeje to kupisz w Decu na Czechowie waciak Inuit 100 za niecale sto zlotych, pojedziesz na LSM i zejdziesz do wawozu po czym bedziesz chodzil ,,zygzakiem'' - gora-dol, az dojdziesz do konca i podejdziesz pod Lidla. Tam pijac chlodny napoj juz bedziesz wiedzial.
A, zapomnialem - nie odrywaj metek. Prosto z Nadbystrzyckiej pojedziesz na Czechow zwrocic waciak.
A, zapomnialem - nie odrywaj metek. Prosto z Nadbystrzyckiej pojedziesz na Czechow zwrocic waciak.