16-06-2014, 21:02
Wiesz, za wiele na temat oddychalności nie napiszę, bo ja ją noszę tylko w zimie, ale dla mnie jest ok.
Ja ją zakładam jak jest około 0 stopni, nigdy cieplej - i oczywiście w górach, będąc w ruchu. Moim zdaniem, na moja termikę jest w porządku - z tym, że raczej jestem zmarźluchem.
Mam pierwszą wersję tej kurtki - 100/60.
Nie jestem pewny ale 60/60 to była chyba tylko w wersji bez kaptura.
DWR jak to DWR - pierwszy sezon było fenomenalnie i nawet mocne ulewy nie dawały jej rady. Krople perliły się aż przyjemnie było popatrzeć.
Po 3 praniach i 3 sezonach zimowych bo kurtkę kupiłem w listopadzie 2011r. jest oczywiście gorzej, ale znośnie. DWR nigdy nie odnawiałem, a ona nadal jest w stanie wiele przetrzymać, z tym, że teraz krople już się nie perlą, ale też trzeba się postarać aby ją przemoczyć.
Kurtka schnie rekordowo szybko - nawet teraz nie potrzebuje dużo czasu. Dosłownie chwile potrzebuje, prawie w oczach:)
Minusem jest podszewka - czemu jest jasna???Kto to wymyślił to nie wiem.
Brudzi się jak cholera i wkurza mnie to.
Z innych minusów - zamek wcina się w materiał, nie chodzi płynnie.
Wszystkie zamki są Ykk, ale to wcinanie w materiał jest drażniące.
Czasem na mrozie doprowadzało mnie to do ataków szału:).
Po 3 latach rzepy nadal działają ok, ale z kolei parę razy wyrżnąłęm solidnie - i mam już dużo rysek - ale specjalnie pertex delikatny nie jest a o to też się bałem.
Wizualnie powiem tak - jest fantastyczna i bardziej mi się podoba niż II wersja. Tyle, że ...głupio mi znów kupować tą samą kurtkę:), a poza tym w tej nowszej odsłonie ma już czerwoną podszewkę - więc nie brudzi się tak pewnie i ponoć zamki hulają lepiej.
Ja ją zakładam jak jest około 0 stopni, nigdy cieplej - i oczywiście w górach, będąc w ruchu. Moim zdaniem, na moja termikę jest w porządku - z tym, że raczej jestem zmarźluchem.
Mam pierwszą wersję tej kurtki - 100/60.
Nie jestem pewny ale 60/60 to była chyba tylko w wersji bez kaptura.
DWR jak to DWR - pierwszy sezon było fenomenalnie i nawet mocne ulewy nie dawały jej rady. Krople perliły się aż przyjemnie było popatrzeć.
Po 3 praniach i 3 sezonach zimowych bo kurtkę kupiłem w listopadzie 2011r. jest oczywiście gorzej, ale znośnie. DWR nigdy nie odnawiałem, a ona nadal jest w stanie wiele przetrzymać, z tym, że teraz krople już się nie perlą, ale też trzeba się postarać aby ją przemoczyć.
Kurtka schnie rekordowo szybko - nawet teraz nie potrzebuje dużo czasu. Dosłownie chwile potrzebuje, prawie w oczach:)
Minusem jest podszewka - czemu jest jasna???Kto to wymyślił to nie wiem.
Brudzi się jak cholera i wkurza mnie to.
Z innych minusów - zamek wcina się w materiał, nie chodzi płynnie.
Wszystkie zamki są Ykk, ale to wcinanie w materiał jest drażniące.
Czasem na mrozie doprowadzało mnie to do ataków szału:).
Po 3 latach rzepy nadal działają ok, ale z kolei parę razy wyrżnąłęm solidnie - i mam już dużo rysek - ale specjalnie pertex delikatny nie jest a o to też się bałem.
Wizualnie powiem tak - jest fantastyczna i bardziej mi się podoba niż II wersja. Tyle, że ...głupio mi znów kupować tą samą kurtkę:), a poza tym w tej nowszej odsłonie ma już czerwoną podszewkę - więc nie brudzi się tak pewnie i ponoć zamki hulają lepiej.