27-01-2010, 00:11
smurv:
Seferowi starcza to, co napisał, widać gorący z niego facet. Ze mną sprawa ma się nieco gorzej :P
Spójrz na moje wcześniejsze posty. Pisałem, że gdy było -10*C w mieście, miałem na sobie koszulkę merino, polar z Quechuy, kurtkę Advance i na to jeszcze wiatroodpornego Smocka S2005, po kilkuminutowym spacerze po mieście prawie mną telepało z zimna.
Za to gdy szedłem dwa weekendy temu w Beskidach przy ujemnych temperaturach w bieliźnie polipropylenowej (niedawny test można przeczytać), tymże polarze z Quechuy, Advansie i cienkiej wiatrówce z Helikona, to na lekkich podejściach było mi ciepło. Na tyle ciepło, że na większe podejścia musiałem tego Advance'a zdjąć i schować do plecaka, bo dawałem radę w koszulce, polarze i tej bluzie. Potem gdy schodziliśmy z Czantorii, temperatura w powietrzu była -8*C (termometr przy stacji wyciągu narciarskiego), to ponownie założyłem Advance'a i było mi przy (dość aktywnym) schodzeniu znowu ciepło, może nawet za bardzo.
Czyli tak: przy małym wysiłku Advance sprawdził mi się na polarku, ale tak do -5*C. Poniżej tej temperatury było mi zimno gdy się nie ruszałem. Za to przy większym wysiłku, gdy już się zaczynałem pocić, w polarku i tej kurtce zaczynało mi być nieco za ciepło. Jedno co mogę powiedzieć, to że przy wysiłku ta Advance grzeje znacznie lepiej niż każdy z moich grubych polarów, a jest przy tym znacznie lżejsza i po upchnięciu zajmuje mniej miejsca niż zwinięty polar. Jako docieplenie awaryjne zamiast polaru - w sam raz dla mnie. Poza tym wierzchnia powłoka jest bardzo odporna na wiatr - jest niemal w ogóle nieprzewiewna, co w tym momencie eliminuje konieczność używania jakichś windstoperów, czy wiatroodpornych membran.
Zaś na mrozy rzędu -20*C, jakie teraz panują w moim mieście (przed chwilą wróciłem do domu), to używam na co dzień polaru, na to gruby brytyjski ocieplacz ''Softie'' (taki też waciak, gruby, ale się nie kompresuje jak Primaloft) a na to jeszcze stara polska ''bechatka'' wz.93. W takim zestawie daję radę na mieście jak na razie :P
Tyle mojego :]
---
Edytowany: 2010-01-27 00:15:34
Seferowi starcza to, co napisał, widać gorący z niego facet. Ze mną sprawa ma się nieco gorzej :P
Spójrz na moje wcześniejsze posty. Pisałem, że gdy było -10*C w mieście, miałem na sobie koszulkę merino, polar z Quechuy, kurtkę Advance i na to jeszcze wiatroodpornego Smocka S2005, po kilkuminutowym spacerze po mieście prawie mną telepało z zimna.
Za to gdy szedłem dwa weekendy temu w Beskidach przy ujemnych temperaturach w bieliźnie polipropylenowej (niedawny test można przeczytać), tymże polarze z Quechuy, Advansie i cienkiej wiatrówce z Helikona, to na lekkich podejściach było mi ciepło. Na tyle ciepło, że na większe podejścia musiałem tego Advance'a zdjąć i schować do plecaka, bo dawałem radę w koszulce, polarze i tej bluzie. Potem gdy schodziliśmy z Czantorii, temperatura w powietrzu była -8*C (termometr przy stacji wyciągu narciarskiego), to ponownie założyłem Advance'a i było mi przy (dość aktywnym) schodzeniu znowu ciepło, może nawet za bardzo.
Czyli tak: przy małym wysiłku Advance sprawdził mi się na polarku, ale tak do -5*C. Poniżej tej temperatury było mi zimno gdy się nie ruszałem. Za to przy większym wysiłku, gdy już się zaczynałem pocić, w polarku i tej kurtce zaczynało mi być nieco za ciepło. Jedno co mogę powiedzieć, to że przy wysiłku ta Advance grzeje znacznie lepiej niż każdy z moich grubych polarów, a jest przy tym znacznie lżejsza i po upchnięciu zajmuje mniej miejsca niż zwinięty polar. Jako docieplenie awaryjne zamiast polaru - w sam raz dla mnie. Poza tym wierzchnia powłoka jest bardzo odporna na wiatr - jest niemal w ogóle nieprzewiewna, co w tym momencie eliminuje konieczność używania jakichś windstoperów, czy wiatroodpornych membran.
Zaś na mrozy rzędu -20*C, jakie teraz panują w moim mieście (przed chwilą wróciłem do domu), to używam na co dzień polaru, na to gruby brytyjski ocieplacz ''Softie'' (taki też waciak, gruby, ale się nie kompresuje jak Primaloft) a na to jeszcze stara polska ''bechatka'' wz.93. W takim zestawie daję radę na mieście jak na razie :P
Tyle mojego :]
---
Edytowany: 2010-01-27 00:15:34