09-01-2010, 02:01
Czytałem co Traszan pisał wcześniej - że bez rewelacji. Po dzisiejszym dniu na mieście chyba się przyłączę do tej opinii. Dzisiejszy zestaw składał się z:
koszulki z merino + polar Quechua + Advance + smock 2005 na to.
Rano w samochodzie było znośnie, jednak po południu ''przygrzało'' lepszymi przymrozkami znienacka, a trochę mi się zdarzyło dziś przebywać na wolnym powietrzu (oprowadzałem po mieście delegację z przyszłej szkoły partnerskiej z Niemiec) i z żalem ale muszę to powiedzieć, momentami było mi zimno, jak zwykle najpierw w okolicy ramion, potem też zacząłem odczuwać chłód na korpusie. Dodam, że tym razem nie stałem w miejscu, choć jakiegoś większego wysiłku też nie wykonywałem.
Nie wiem niestety jaka była wtedy minimalna temperatura. Pogodynka na necie pokazała dzisiejsze odczuwalne temperatury w Gliwicach na poziomie -11, -12 stopni. Zważywszy na to, że jak dla mnie naprawdę pi*gało, jestem w stanie w to uwierzyć, bo odczuwalne zimno przeniknęło przez Primaloft, polar i merino.
Tak czy siak miałem wrażenie że Advance nie zapewnia mi dostatecznej izolacji od zimna w takich warunkach, wydaje mi się, że moja ordynarna podpinka z Bundeswehry za 20 zł nieco lepiej ochroniłaby mnie przed zimnem.
Gdy około północy wracałem do domu, w mieście się (o dziwo) ociepliło, czego dowodem okazał się... deszcz. W tym momencie nie było mi już zimno, temperatura o tej godzinie sprawdzana w serwisach internetowych waha się na poziomie -2 do 0 stopni. W tej temperaturze było mi w miarę komfortowo w wymienionym zestawie.
Tak więc generalnie mam jak na razie mieszane uczucia co do tej kurtki. Podejrzewam, że jej przeznaczeniem zostanie bycie awaryjnym, lekkim i mało miejsca zajmującym ociepleniem na postoje, raczej na cieplejsze pory roku, jak wiosna, chłodniejsze momenty lata, czy też jesień. No, ale może to ze mną jest coś nie tak i jestem jakimś ponadprzeciętnym zmarzluchem. Pożyjemy zobaczymy. Boleję nad tym, że nie znam gramatury ocieplenia, jakie zostało zastosowane w tej kurtce. Jakby ktoś przypadkiem posiadał taką wiedzę, czy jest to 40g, czy 60g, czy też jakoś inaczej, to będę wdzięczny za informację.
OT:
minimi, jak widzę teksty z translatora Google, to mi się serce kraje i krew burzy jako angliście, hehe ;)
Swoim uczniom zapowiedziałem, że jak mi ktoś kiedy odda pracę pisaną/tłumaczoną przez takiego translatora, to z miejsca wstawiam kapiszona :P
-------------------------------------------
''Because it's there...'' - George Leigh Mallory
koszulki z merino + polar Quechua + Advance + smock 2005 na to.
Rano w samochodzie było znośnie, jednak po południu ''przygrzało'' lepszymi przymrozkami znienacka, a trochę mi się zdarzyło dziś przebywać na wolnym powietrzu (oprowadzałem po mieście delegację z przyszłej szkoły partnerskiej z Niemiec) i z żalem ale muszę to powiedzieć, momentami było mi zimno, jak zwykle najpierw w okolicy ramion, potem też zacząłem odczuwać chłód na korpusie. Dodam, że tym razem nie stałem w miejscu, choć jakiegoś większego wysiłku też nie wykonywałem.
Nie wiem niestety jaka była wtedy minimalna temperatura. Pogodynka na necie pokazała dzisiejsze odczuwalne temperatury w Gliwicach na poziomie -11, -12 stopni. Zważywszy na to, że jak dla mnie naprawdę pi*gało, jestem w stanie w to uwierzyć, bo odczuwalne zimno przeniknęło przez Primaloft, polar i merino.
Tak czy siak miałem wrażenie że Advance nie zapewnia mi dostatecznej izolacji od zimna w takich warunkach, wydaje mi się, że moja ordynarna podpinka z Bundeswehry za 20 zł nieco lepiej ochroniłaby mnie przed zimnem.
Gdy około północy wracałem do domu, w mieście się (o dziwo) ociepliło, czego dowodem okazał się... deszcz. W tym momencie nie było mi już zimno, temperatura o tej godzinie sprawdzana w serwisach internetowych waha się na poziomie -2 do 0 stopni. W tej temperaturze było mi w miarę komfortowo w wymienionym zestawie.
Tak więc generalnie mam jak na razie mieszane uczucia co do tej kurtki. Podejrzewam, że jej przeznaczeniem zostanie bycie awaryjnym, lekkim i mało miejsca zajmującym ociepleniem na postoje, raczej na cieplejsze pory roku, jak wiosna, chłodniejsze momenty lata, czy też jesień. No, ale może to ze mną jest coś nie tak i jestem jakimś ponadprzeciętnym zmarzluchem. Pożyjemy zobaczymy. Boleję nad tym, że nie znam gramatury ocieplenia, jakie zostało zastosowane w tej kurtce. Jakby ktoś przypadkiem posiadał taką wiedzę, czy jest to 40g, czy 60g, czy też jakoś inaczej, to będę wdzięczny za informację.
OT:
minimi, jak widzę teksty z translatora Google, to mi się serce kraje i krew burzy jako angliście, hehe ;)
Swoim uczniom zapowiedziałem, że jak mi ktoś kiedy odda pracę pisaną/tłumaczoną przez takiego translatora, to z miejsca wstawiam kapiszona :P
-------------------------------------------
''Because it's there...'' - George Leigh Mallory