06-06-2011, 17:48
Denvery mam 8 lat(tak -słownie osiem !).Przeszły wiele kilometrów ,bez plecaka jak i z ''workiem''15 kg.Wygodne-owszem(nie po asfalcie),bez dobrej impregnacji piją wodę jak diabli .Przyczepić się mogę do podeszwy-na twardym,ubitym śniegu-nie wspomnę o lodzie można jeździć jak na łyżwach.Prawdę mówiąc mokra skała(Babia Góra -ulewa) -też słaba przyczepność.Po paru latach użytkowania zaczęła się odklejać podeszwa-kilka razy klejona u szewca-brak efektów.W firmie Hanzel podkleili zerwali i podkleili podeszwę-na razie(1 rok)-trzyma.Z bieżnika zostało ok.2mm.Przeszły Beskidy,Pieniny,Bieszczady-wygodne,podeszwa sztywna ale wodoodporność kiepska.
PS-sznurówki jeszcze mam oryginalne :)))
PS-sznurówki jeszcze mam oryginalne :)))