21-07-2016, 21:14
Wisporta to sobie daruj. TANDETA
Wczoraj przyszedl wisport forester ,miał być do pracy,na miasto...i normalnie nie wiem czy go wyżucić czy spalić bo takiej tandety dawno nie kupiłem .
Szelki jak z marketu w plecakach za 30zł... w środku jakaś pianka co szeleści przy każdym ruchu. Myśle sobie nic, wziąłem nóż do tapet i wyciołem te szelki-w końcu mogę sam wstawić sobie normalne z dobrych materiałow .Ale zaglądam do środka,tne nożykiem i sie okazuje ze szwy to tam robił ślepy Chińczyk!!!. Usztywnienie pleców to kolejna jakaś porażka, 3mm pianka...
Dla nie wtajemniczonych powiem ze producent zaleca ten model dla myśliwych z jakaś niby super opcja do wkładania do środka strzelby- chyba jakiś żart .Z takim usztywnieniem pleców to można tam nosić ubrania.
Patrze na starego campusa z 97r z którym 8 lat chodziłem dzień w dzień do pracy i potem jeszcze okazjonalnie do teraz i miałem właśnie go wyżucić.
Szelki w nim są ładne, i mimo prawie 20 lat biją i wygladem i materiałami te z wisporta,patrze na szwy, tez sa lepsze ,bardziej w lini ,nie zygzakują tak.Usztywnienie pleców po dostaniu się nożykiem do środka to 14mm gruba pianka bez oznak zużycia po tylu latach...a to tylko campus ....
Materiał w tym Wisporcie tez jakiś taki lipny,cienki.Metka ze cordura..ale jaka cordura???? Na pewno nie 1000 , tylko coś cieńszego niz porównując z np woodpackerem alpinusa.
Po tym zakupie nie kupie już nigdy żadnych wyrobów tej firmy bo podobny badziew można dostać w markecie dużo taniej.A zrobienie czegos z z tego plecaka z czym nie będę się wstydził wyjść na miasto bedzie mnie tu sporo kosztowało bo wypada wymienić cała tylną czesc od strony pleców. MASAKRA PANOWIE .
---
Edytowany: 2016-07-21 22:22:09
-------------------------------------------
Paweł
Wczoraj przyszedl wisport forester ,miał być do pracy,na miasto...i normalnie nie wiem czy go wyżucić czy spalić bo takiej tandety dawno nie kupiłem .
Szelki jak z marketu w plecakach za 30zł... w środku jakaś pianka co szeleści przy każdym ruchu. Myśle sobie nic, wziąłem nóż do tapet i wyciołem te szelki-w końcu mogę sam wstawić sobie normalne z dobrych materiałow .Ale zaglądam do środka,tne nożykiem i sie okazuje ze szwy to tam robił ślepy Chińczyk!!!. Usztywnienie pleców to kolejna jakaś porażka, 3mm pianka...
Dla nie wtajemniczonych powiem ze producent zaleca ten model dla myśliwych z jakaś niby super opcja do wkładania do środka strzelby- chyba jakiś żart .Z takim usztywnieniem pleców to można tam nosić ubrania.
Patrze na starego campusa z 97r z którym 8 lat chodziłem dzień w dzień do pracy i potem jeszcze okazjonalnie do teraz i miałem właśnie go wyżucić.
Szelki w nim są ładne, i mimo prawie 20 lat biją i wygladem i materiałami te z wisporta,patrze na szwy, tez sa lepsze ,bardziej w lini ,nie zygzakują tak.Usztywnienie pleców po dostaniu się nożykiem do środka to 14mm gruba pianka bez oznak zużycia po tylu latach...a to tylko campus ....
Materiał w tym Wisporcie tez jakiś taki lipny,cienki.Metka ze cordura..ale jaka cordura???? Na pewno nie 1000 , tylko coś cieńszego niz porównując z np woodpackerem alpinusa.
Po tym zakupie nie kupie już nigdy żadnych wyrobów tej firmy bo podobny badziew można dostać w markecie dużo taniej.A zrobienie czegos z z tego plecaka z czym nie będę się wstydził wyjść na miasto bedzie mnie tu sporo kosztowało bo wypada wymienić cała tylną czesc od strony pleców. MASAKRA PANOWIE .
---
Edytowany: 2016-07-21 22:22:09
-------------------------------------------
Paweł