16-05-2016, 20:38
Mialem podobne plecaki
Deuter act lite 40+10 ( mam do dzisaj)
i Osprey kestrel 38.
Deuter dużo wygodniejszy, Osprej ma miekki pas biodrowy , przy większym obciazeniu (15-17kg)zwija się, wykreca , o kant d.. rozbić taki plecak . Caly ciężar wisiał na ramionach. W Deuterze sztywny pas , plecak ładnie siedzi na biodrach.
W Ospreju lekko mi sie luzowaly paski , zarowno biodrowy jak i od szelek , w Deuterze tego nie zauważyłem.
A co do wentylacji , to tylny panel z dziurami kompletnie się nie sprawdzał. Cały panel, razem z dziurami przyciskał mi koszulkę do plecow i w efekcie spocony byłem jak knur. Pod Deuterem też się pocę , ale jakby mniej.
Tyle , że to są moje odczucia.
-------------------------------------------
Grzesiek
Deuter act lite 40+10 ( mam do dzisaj)
i Osprey kestrel 38.
Deuter dużo wygodniejszy, Osprej ma miekki pas biodrowy , przy większym obciazeniu (15-17kg)zwija się, wykreca , o kant d.. rozbić taki plecak . Caly ciężar wisiał na ramionach. W Deuterze sztywny pas , plecak ładnie siedzi na biodrach.
W Ospreju lekko mi sie luzowaly paski , zarowno biodrowy jak i od szelek , w Deuterze tego nie zauważyłem.
A co do wentylacji , to tylny panel z dziurami kompletnie się nie sprawdzał. Cały panel, razem z dziurami przyciskał mi koszulkę do plecow i w efekcie spocony byłem jak knur. Pod Deuterem też się pocę , ale jakby mniej.
Tyle , że to są moje odczucia.
-------------------------------------------
Grzesiek