06-08-2015, 18:16
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. PRS podałeś bardzo ciekawe propozycje. Fajny ten ratel. Co do Sparrowa to za dużo dokupowania. Jestem zwolennikiem posiadania ''wszystkiego'' w jednym plecaku a przytroczył bym jedynie dodatkowe kieszenie do tych militarnych plecaczków np. dla zwiększenia pojemności na dłuższe wyprawy. Wolę mieć wszystko w plecaku i nie myśleć że coś zostało w lesie... Koncepcja plecaków militarnych bardzo mi odpowiada - są ''terenowe'' - można je położyć na ściółce, zawiesić na gałęzi, położyć na piaszczystej polnej drodze, cordura, itd. Jest jeden plecak militarny, który odpowiada mi gabarytami i organizerem. Przyznam się że od dłuższego czasu moim faworytem jest Direct Action Dragon Egg - czyli potocznie ''smocze jajo''. W recenzjach i testach jest wychwalany, natomiast niektóre opinie użytkowników trochę mnie niepokoją - np. przecierająca się siatka na szelkach, odpadający pas biodrowy, łatwo rozlegowują się taśmy, gruchoczące klamry. Plecak zdaje się jest wprowadzony dopiero w tamtym roku na rynek i jeszcze mało info jest o nim. Jednak przemawia do mnie jego ogólna konstrukcja, organizer, kilka technicznych rozwiązań, gabaryty itp., ale trochę mam obawy po tych opiniach użytkowników, - ale wciąż biorę go po uwagę. Jakie jest Twoje zdanie ?
W gronie plecaków, które biorę pod uwagę są następujące:
1. Smocze jajo - główny faworyt - ale tylko roczna gwarancja niestety
2. Wymienione przez Ciebie Ratele
3. Direckt Action Ghost
4. Wolverin 32
oraz typowo ''turystyczne'':
1. Deuter Future 28
2. Deuter Future Trans Alpine 30 - ciekawy druga opcja po smoczym jaju
3. Mamut xeron shake 30
4. North Fece Litus 32 RC
5. Merkury 26 L (Jack Wolfskin) - też ciekawy - opcja nr 3 dla mnie
6. Moab Jam 32 (Jack Wolfskin)
Powyższe plecaki zostały wyselekcjonowane na podstawie długiego siedzenia w Internecie, przeglądania sklepów, forów, własnej subiektywnej oceny oraz bezpośredniej propozycji sklepów do mnie.
Boli już mnie od tego głowa i męczę się z tym dobrych kilka tygodni ...
Co o tym myślisz PRS ? i zapraszam innych do polemiki i wypowiedzi.
Z góry dziękuję. Wiem że niektórym z Was pewnie nie chcę się już wertować w kółko tego tematu, ale może coś dorzucicie od siebie - w stylu - o tym plecaku to lepiej zapomnij ;)
pozdrowionka
włęczDzięki za wyczerpującą odpowiedź. PRS podałeś bardzo ciekawe propozycje. Fajny ten ratel. Co do Sparrowa to za dużo dokupowania. Jestem zwolennikiem posiadania ''wszystkiego'' w jednym plecaku a przytroczył bym jedynie dodatkowe kieszenie do tych militarnych plecaczków np. dla zwiększenia pojemności na dłuższe wyprawy. Wolę mieć wszystko w plecaki i nie myśleć że coś zostało w lesie... Koncepcja plecaków militarnych bardzo mi odpowiada - są ''terenowe'' - można je położyć na ściółce, zawiesić na gałęzi, położyć na piaszczystej polnej drodze, cordura, itd. Jest jeden plecak militarny, który odpowiada mi gabarytami i organizerem. Przyznam się że od dłuższego czasu moim faworytem jest Direct Action Dragon Egg - czyli potocznie ''smocze jajo''. W recenzjach i testach jest wychwalany, natomiast niektóre opinie użytkowników trochę mnie niepokoją - np. przecierająca się siatka na szelkach, odpadający pas biodrowy, łatwo rozlegowują się taśmy, gruchoczące klamry. Plecak zdaje się jest wprowadzony dopiero w tamtym roku i jeszcze mało info jest o nim. Jednak przemawia do mnie jego ogólna konstrukcja, organizer, kilka technicznych rozwiązań, gabaryty itp., ale trochę mam obawy po tych opiniach użytkowników, - ale wciąż biorę go po uwagę. Jakie jest Twoje zdanie ?
W gronie plecaków, które biorę pod uwagę są następujące:
1. Smocze jajo - główny - tylko roczna gwarancja niestety
2. Wymienione przez Ciebie Ratele
3. Direckt Action Ghost
4. Wolverin 32
oraz typowo ''turystyczne'':
1. Deuter Future 28
2. Deuter Future Trans Alpine 30
3. Mamut xeron shake 30
4. North Fece Litus 32 RC
5. Merkury 26 L (Jack Wolfskin)
6. Moab Jam 32 (Jack Wolfskin)
Powyższe plecaki zostały wyselekcjonowane na podstawie długiego siedzenia w Internecie, przeglądania sklepów, forów, własnej subiektywnej oceny oraz bezpośredniej propozycji sklepów do mnie.
Boli mnie już głowa od tego bo ślęczę nad tym od dobrych paru tygodni i mam już dość...
Co o tym myślisz PRS ? i zapraszam innych do polemiki i wypowiedzi.
Wiem że niektórym z Was nie chce się już wertować w kółko tego tematu, ale może dorzucicie coś od siebie - w stylu - o tym plecaku to lepiej zapomnij ...;)
pozdrawiam
włóczęga przyrodnik
-------------------------------------------
włóczęga przyrodnik
W gronie plecaków, które biorę pod uwagę są następujące:
1. Smocze jajo - główny faworyt - ale tylko roczna gwarancja niestety
2. Wymienione przez Ciebie Ratele
3. Direckt Action Ghost
4. Wolverin 32
oraz typowo ''turystyczne'':
1. Deuter Future 28
2. Deuter Future Trans Alpine 30 - ciekawy druga opcja po smoczym jaju
3. Mamut xeron shake 30
4. North Fece Litus 32 RC
5. Merkury 26 L (Jack Wolfskin) - też ciekawy - opcja nr 3 dla mnie
6. Moab Jam 32 (Jack Wolfskin)
Powyższe plecaki zostały wyselekcjonowane na podstawie długiego siedzenia w Internecie, przeglądania sklepów, forów, własnej subiektywnej oceny oraz bezpośredniej propozycji sklepów do mnie.
Boli już mnie od tego głowa i męczę się z tym dobrych kilka tygodni ...
Co o tym myślisz PRS ? i zapraszam innych do polemiki i wypowiedzi.
Z góry dziękuję. Wiem że niektórym z Was pewnie nie chcę się już wertować w kółko tego tematu, ale może coś dorzucicie od siebie - w stylu - o tym plecaku to lepiej zapomnij ;)
pozdrowionka
włęczDzięki za wyczerpującą odpowiedź. PRS podałeś bardzo ciekawe propozycje. Fajny ten ratel. Co do Sparrowa to za dużo dokupowania. Jestem zwolennikiem posiadania ''wszystkiego'' w jednym plecaku a przytroczył bym jedynie dodatkowe kieszenie do tych militarnych plecaczków np. dla zwiększenia pojemności na dłuższe wyprawy. Wolę mieć wszystko w plecaki i nie myśleć że coś zostało w lesie... Koncepcja plecaków militarnych bardzo mi odpowiada - są ''terenowe'' - można je położyć na ściółce, zawiesić na gałęzi, położyć na piaszczystej polnej drodze, cordura, itd. Jest jeden plecak militarny, który odpowiada mi gabarytami i organizerem. Przyznam się że od dłuższego czasu moim faworytem jest Direct Action Dragon Egg - czyli potocznie ''smocze jajo''. W recenzjach i testach jest wychwalany, natomiast niektóre opinie użytkowników trochę mnie niepokoją - np. przecierająca się siatka na szelkach, odpadający pas biodrowy, łatwo rozlegowują się taśmy, gruchoczące klamry. Plecak zdaje się jest wprowadzony dopiero w tamtym roku i jeszcze mało info jest o nim. Jednak przemawia do mnie jego ogólna konstrukcja, organizer, kilka technicznych rozwiązań, gabaryty itp., ale trochę mam obawy po tych opiniach użytkowników, - ale wciąż biorę go po uwagę. Jakie jest Twoje zdanie ?
W gronie plecaków, które biorę pod uwagę są następujące:
1. Smocze jajo - główny - tylko roczna gwarancja niestety
2. Wymienione przez Ciebie Ratele
3. Direckt Action Ghost
4. Wolverin 32
oraz typowo ''turystyczne'':
1. Deuter Future 28
2. Deuter Future Trans Alpine 30
3. Mamut xeron shake 30
4. North Fece Litus 32 RC
5. Merkury 26 L (Jack Wolfskin)
6. Moab Jam 32 (Jack Wolfskin)
Powyższe plecaki zostały wyselekcjonowane na podstawie długiego siedzenia w Internecie, przeglądania sklepów, forów, własnej subiektywnej oceny oraz bezpośredniej propozycji sklepów do mnie.
Boli mnie już głowa od tego bo ślęczę nad tym od dobrych paru tygodni i mam już dość...
Co o tym myślisz PRS ? i zapraszam innych do polemiki i wypowiedzi.
Wiem że niektórym z Was nie chce się już wertować w kółko tego tematu, ale może dorzucicie coś od siebie - w stylu - o tym plecaku to lepiej zapomnij ...;)
pozdrawiam
włóczęga przyrodnik
-------------------------------------------
włóczęga przyrodnik