27-04-2013, 08:55
Camino to poważna wędrówka. Obciążenie się nad miarę szybko się zemści. Plecak 60 l. waży dobrze ponad 2 kg, a wrzucanie do niego wszystkiego ''bo jest dużo miejsca'', spowoduje później rozterki na trasie typu ''co by tu wyrzucić''. Jeśli Twoim pradziadkiem był szerpa z Nepalu, to bierz 60 litrów. Jeśli chcesz mieć komfort w marszu, poprzestań na max 40 l.
Apteczka nie powinna ważyć więcej niż 400g. (moja waży 300g.) W cywilizacji zawsze można uzupełnić zapasy, a i pielgrzymowi ludzie pomogą.
Znam ludzi, którzy vanem jeżdżą głównie samotnie, więc o pakowaniu nie będę Ci prawił kazań.
I jeszcze jedno, - w każdym kraju wolno mieć więcej niż jeden plecak.
Czy buty też masz takie same na letnie Beskidy jak i na zimowe Tatry...?
-------------------------------------------
Yatzek - bieszczadnik z doskoku
Apteczka nie powinna ważyć więcej niż 400g. (moja waży 300g.) W cywilizacji zawsze można uzupełnić zapasy, a i pielgrzymowi ludzie pomogą.
Znam ludzi, którzy vanem jeżdżą głównie samotnie, więc o pakowaniu nie będę Ci prawił kazań.
I jeszcze jedno, - w każdym kraju wolno mieć więcej niż jeden plecak.
Czy buty też masz takie same na letnie Beskidy jak i na zimowe Tatry...?
-------------------------------------------
Yatzek - bieszczadnik z doskoku