(13-02-2023, 19:20)M_F napisał(a): Mam jeszcze jedno pytanie dotyczące "skrzypiących" szelek w plecaku (a może to był cały system nośny? - nie mogłem sam zdiagnozować dokładnego miejsca - konkretnie to był Exos 48, który pożyczyłem na dwutygodniową włóczęgę po Kaszubach tego roku) - spotkał się ktoś z tym zjawiskiem i jak skutecznie temu zaradzić? Denerwujące odgłosy, zwłaszcza jak sam jesteś w lesie. Mimo mojego wieku to chyba nie moje stawy tak skrzypiały :-) W sieci natrafiłem opis podobnego przypadku w plecaku Gregory - ale rozwiązania nie było. Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Nie chcę Cię martwić, ale raczej trudno tu znaleźć jakieś rozwiązanie. Mój Deuter Futura też miał kiedyś tendencję do skrzypienia - na szczęście po jakimś czasie ustało samoczynnie. Futura żony również wydawała irytujące odgłosy, ale tu problemem okazał się bukłak, konkretnie prowadzenie rurki (trzeba ją dobrze ułożyć, żeby nie pracowała za bardzo w czasie marszu - w moim Ospreyu też muszę zwracać na to uwagę).
Jeżeli problemem jest sam system nośny, to raczej nie pozbędziesz się skrzypienia...