29-04-2020, 07:38
@warrad
W Twoim badaniu okaże się, że te 3 osoby mają akurat jakąś grupę krwi, kolor lub materiał ubrania, albo używali szamponu marki XYZ. Czynników zewnętrznych będą dziesiątki. Wydaje mi się, że ta kapsuła ma odpowiedzieć na znacznie prostsze pytanie: czy dana substancja, albo rzecz po odizolowaniu, przyciąga kleszcze, czy nie? Do kapsuły można wsadzić kawałek ubrania nasączony jakimś środkiem i zobaczyć jak kleszcze zareagują. To może być podstawa do dalszych badań by zrobić coś, co te cholerstwa odstrasza, albo wręcz przeciwnie, co zwabi je w pułapkę. Te dalsze badania zapewne wyglądały tak, jak to opisałeś, z tym że na większej grupie.
Prof. Tryjanowski wspominał o tych badaniach ma wykładzie, ale mówił że dalej zbierają dane, w tym w terenie, bodajże z leśnikami. Myślę więc, że ta kapsuła to tylko jeden z elementów badania. Kapsuła ładnie i fachowo wygląda w artykule prasowym, to dziennikarz ją wyeksponował.
W Twoim badaniu okaże się, że te 3 osoby mają akurat jakąś grupę krwi, kolor lub materiał ubrania, albo używali szamponu marki XYZ. Czynników zewnętrznych będą dziesiątki. Wydaje mi się, że ta kapsuła ma odpowiedzieć na znacznie prostsze pytanie: czy dana substancja, albo rzecz po odizolowaniu, przyciąga kleszcze, czy nie? Do kapsuły można wsadzić kawałek ubrania nasączony jakimś środkiem i zobaczyć jak kleszcze zareagują. To może być podstawa do dalszych badań by zrobić coś, co te cholerstwa odstrasza, albo wręcz przeciwnie, co zwabi je w pułapkę. Te dalsze badania zapewne wyglądały tak, jak to opisałeś, z tym że na większej grupie.
Prof. Tryjanowski wspominał o tych badaniach ma wykładzie, ale mówił że dalej zbierają dane, w tym w terenie, bodajże z leśnikami. Myślę więc, że ta kapsuła to tylko jeden z elementów badania. Kapsuła ładnie i fachowo wygląda w artykule prasowym, to dziennikarz ją wyeksponował.