04-04-2020, 21:09
''W dobie pandemii koronawirusa Norwegowie wpadli na pomysł bicia absurdalnych rekordów świata. We wtorek 45-letni biegacz narciarski Henrik Sollie pokonał ponad 520 kilometrów na nartach! Nie był mu potrzebny nawet śnieg na całej długości trasy.'':
https://www.sport.pl/sport/7,173950,2584...-swiata-po dczas-pandemii-opinia-publiczna.html#s=BoxOpImg11
Po pierwsze - moment rzeczywiście może nieszczęsliwie dobrany, ale jak stwierdziła moja Żona - może tak im się stres objawia/wyładowują go?
Po drugie - dlaczego absurdalne? Osobiście, z pewnym zaskoczeniem sam stwierdzam, że z wiekiem coraz bardziej lubię załoić. Zimy prawie nie było, brakowało mi jej bardzo, więc ilość przeszła w jakość - byłem tylko na jednej dłuższej wycieczce narciarskiej tego sezonu - za to miała 50 km (Mostowice - pasmo Gór Orlickich - Orlica - Zieleniec - góry Bystrzyckie - Mostowice). Czasem dobrze jest się solidnie zmęczyć, ''wyrwać kable ze ściany''...
Po trzecie - 520 km non stop - no jednak bym nie uwierzył. Maładcy!
---
Edytowany: 2020-04-04 22:10:21
-------------------------------------------
Pozdrawiam, Michał J.
https://www.sport.pl/sport/7,173950,2584...-swiata-po dczas-pandemii-opinia-publiczna.html#s=BoxOpImg11
Po pierwsze - moment rzeczywiście może nieszczęsliwie dobrany, ale jak stwierdziła moja Żona - może tak im się stres objawia/wyładowują go?
Po drugie - dlaczego absurdalne? Osobiście, z pewnym zaskoczeniem sam stwierdzam, że z wiekiem coraz bardziej lubię załoić. Zimy prawie nie było, brakowało mi jej bardzo, więc ilość przeszła w jakość - byłem tylko na jednej dłuższej wycieczce narciarskiej tego sezonu - za to miała 50 km (Mostowice - pasmo Gór Orlickich - Orlica - Zieleniec - góry Bystrzyckie - Mostowice). Czasem dobrze jest się solidnie zmęczyć, ''wyrwać kable ze ściany''...
Po trzecie - 520 km non stop - no jednak bym nie uwierzył. Maładcy!
---
Edytowany: 2020-04-04 22:10:21
-------------------------------------------
Pozdrawiam, Michał J.