04-04-2020, 17:32
Przesyłam link za Filipem Springerem:
https://czasopismo.legeartis.org/2020/04...-lasu.html
Nie chcę wchodzić w dyskusję na temat prawa, natomiast zakaz wstępu do lasu jest bezskuteczny z kilku powodów. I tak jak wspomina Lucas, Zbynek epidemia i zachowanie zdrowego rozsądku to jedno, a psucie prawa i badanie gdzie są granice społecznej akceptacji pewnych zachowań do drugie.
Sam odwołałem wyjazd wielkanocny w góry, stosuję do kwarantanny nie ze względu na sankcje (bo te są prawnie wadliwe) tylko z rozsądku. Ale jak ktoś zaczyna robić z logiki damę lekkich obyczajów jak z zakazem wstępu do lasu i próbuje mnie za to ukarać to mandatu nie przyjmę i będę dochodzić swoich praw w sądzie. Popieram zamknięcie uczęszczanych miejsc - parki narodowe czy krajobrazowe do których uderzają tłumy, ale las w odległości 50 km od miasta gdzie łatwiej spotkać sarnę niż drugiego człowieka? No bez jaj.
-------------------------------------------
Łyżwiarz wie, że kotek odkopał prezent
https://czasopismo.legeartis.org/2020/04...-lasu.html
Nie chcę wchodzić w dyskusję na temat prawa, natomiast zakaz wstępu do lasu jest bezskuteczny z kilku powodów. I tak jak wspomina Lucas, Zbynek epidemia i zachowanie zdrowego rozsądku to jedno, a psucie prawa i badanie gdzie są granice społecznej akceptacji pewnych zachowań do drugie.
Sam odwołałem wyjazd wielkanocny w góry, stosuję do kwarantanny nie ze względu na sankcje (bo te są prawnie wadliwe) tylko z rozsądku. Ale jak ktoś zaczyna robić z logiki damę lekkich obyczajów jak z zakazem wstępu do lasu i próbuje mnie za to ukarać to mandatu nie przyjmę i będę dochodzić swoich praw w sądzie. Popieram zamknięcie uczęszczanych miejsc - parki narodowe czy krajobrazowe do których uderzają tłumy, ale las w odległości 50 km od miasta gdzie łatwiej spotkać sarnę niż drugiego człowieka? No bez jaj.
-------------------------------------------
Łyżwiarz wie, że kotek odkopał prezent