26-03-2020, 19:20
Dwa dni temu nogi się pode mną ugięły: moja żona zawodowo musiała się zająć kwestią ściągania pracowników czasowych z DE. Koronawirus spowodował wejście nowych regulacji i trzeba się do tego dostosować: choćby ściągnąć pracowników, załatwić sprawy ubezpieczeniowe itp...Czyli trzeba się tego nauczyć całkowicie od nowa.
Na jakiej podstawie obecnie funkcjonuje DE? Na podstawie ustawy z 2000 roku o nazwijmy to ''zapobieganiu zagrożenia epidemiologicznego''. Akt jest przyjęty od dawna, zdjęto go z półki. Do niego Ministerstwo Zdrowia wydało rozporządzenie stwierdzające, że do listy chorób wymienionych w ustawie (dżuma, cholera i dużo innych chorób), dodaje się ''koronawirusa'', ustawa ma obowiązywać przez rok czasu, o ile epidemia nie skończy się wcześniej.
Mają akt prawny, który przejrzyście reguluje za co kto odpowiada. Rząd federalny, landy, czy Instytut Roberta Kocha w Berlinie. Nie ma sporów kompetencyjnych, generalnie wszyscy wiedzą co mają robić.
U nas za to mamy dyskretną nutę improwizacji...
-------------------------------------------
Pim
Na jakiej podstawie obecnie funkcjonuje DE? Na podstawie ustawy z 2000 roku o nazwijmy to ''zapobieganiu zagrożenia epidemiologicznego''. Akt jest przyjęty od dawna, zdjęto go z półki. Do niego Ministerstwo Zdrowia wydało rozporządzenie stwierdzające, że do listy chorób wymienionych w ustawie (dżuma, cholera i dużo innych chorób), dodaje się ''koronawirusa'', ustawa ma obowiązywać przez rok czasu, o ile epidemia nie skończy się wcześniej.
Mają akt prawny, który przejrzyście reguluje za co kto odpowiada. Rząd federalny, landy, czy Instytut Roberta Kocha w Berlinie. Nie ma sporów kompetencyjnych, generalnie wszyscy wiedzą co mają robić.
U nas za to mamy dyskretną nutę improwizacji...
-------------------------------------------
Pim