15-03-2020, 11:21
Co do zakazu wstępu do TPN-u, to chyba nie chodzi o to, że można się tam zakazić, być potencjalnym roznosicielem wirusa. Po prostu, gdyby nastąpiła potrzeba ratowania kogoś, to spowoduje to niepotrzebne zaangażowanie/zajęcie całego łańcucha ratowniczego, który w obecnej sytuacji może być potrzebny gdzie indziej. Ile środków osobowo/ratowniczo-medycznych/czasowych/itp. jest zwykle zaangażowanych w akcję w zależności od jej stopnia trudności?
Coś w stylu jak napisał Stefano Ghisolfi:
https://wspinanie.pl/2020/03/koronawirus...ii-wlochy/
[...]Wyjazd w skałki, myślę że może być ok., byle nie było tłoczno i skały mamy blisko domu; uważajcie bardziej niż zwykle, bo jeśli zdarzy się wypadek, to oznaczałoby to dołożenie pracy szpitalom, które są już na krawędzi.[...]
I oby w Polsce i w innych krajach nie doszło to takiego obciążenia służb medycznych.
Coś w stylu jak napisał Stefano Ghisolfi:
https://wspinanie.pl/2020/03/koronawirus...ii-wlochy/
[...]Wyjazd w skałki, myślę że może być ok., byle nie było tłoczno i skały mamy blisko domu; uważajcie bardziej niż zwykle, bo jeśli zdarzy się wypadek, to oznaczałoby to dołożenie pracy szpitalom, które są już na krawędzi.[...]
I oby w Polsce i w innych krajach nie doszło to takiego obciążenia służb medycznych.