23-02-2020, 11:48
Bartek! Takich sytuacji jak ta na na Lubaniu, będzie więcej. To efekt ''udostępniania gór'' . W tym przypadku wyczieczka poszła pewnie na wieże.
Ile już masz wież w otoczeniu dol. Ochotnicy?
Jakie masz tam przewyższenia? Ja pamiętam ból kolan z jesiennego zejścia i podejścia do dol. Ochotnicy.
Jakie masz prawdopodobieństwo przetorowania szlaku by przeszły dzieci? Od strony Krościenka, piesi i skutery na pewno ''poszły'' , ale co z tego? To jest zimą kawał dystansu. Ale podejście z Ochotnicy na Gorc będzie na pewno mniej przetorowane.
Zbudowano te wieże ''pod lato'' . O zimie nikt nie pomyślał.
Nauczyciele/opiekunowie powiedzą, że chcieli by dzieci zobaczyły panoramę, i że ''u nich w mieście śnieg odgarniają'' .
A na poważnie: w W-wie od 7 lat nie było solidnej zimy. Ludzie po prostu nie wiedzą co to jest. Po za tym, że biało i fajnie.
---
Edytowany: 2020-02-23 11:49:01
---
Edytowany: 2020-02-23 13:08:40
-------------------------------------------
Pim
Ile już masz wież w otoczeniu dol. Ochotnicy?
Jakie masz tam przewyższenia? Ja pamiętam ból kolan z jesiennego zejścia i podejścia do dol. Ochotnicy.
Jakie masz prawdopodobieństwo przetorowania szlaku by przeszły dzieci? Od strony Krościenka, piesi i skutery na pewno ''poszły'' , ale co z tego? To jest zimą kawał dystansu. Ale podejście z Ochotnicy na Gorc będzie na pewno mniej przetorowane.
Zbudowano te wieże ''pod lato'' . O zimie nikt nie pomyślał.
Nauczyciele/opiekunowie powiedzą, że chcieli by dzieci zobaczyły panoramę, i że ''u nich w mieście śnieg odgarniają'' .
A na poważnie: w W-wie od 7 lat nie było solidnej zimy. Ludzie po prostu nie wiedzą co to jest. Po za tym, że biało i fajnie.
---
Edytowany: 2020-02-23 11:49:01
---
Edytowany: 2020-02-23 13:08:40
-------------------------------------------
Pim