24-08-2019, 16:50
TOPR jest stale obecny w systemie Wielkiej Śnieżnej. Widać to choćby po zestawieniu akcji jaskiniowych, w opracowaniu Tomasza Pipreka, które jest na stronie PZA.
Mają więc teren w głównych ciągach rozpoznany, dodatkowo przećwiczony w praktyce. W tym przypadku nowum to działanie w terenie ''bardzo zaciskowym'' .
Zastanawiam się więc jaki byłby ''powiew świeżości'' wniesiony pod postacią nowoczesnych technik i nowoczesnej logistyki przez GRJ. Biorąc pod uwagę, że w tym wypadku wg.relacji prasowych to dwie dłonie ratownika w przodku są frontem akcji?
Oczywiście, można do jakini wpuścić 50 osób, posiedzą na biwaku, poopowiadają historie i dykretyjki i chyba tyle....
Tak mi się przynajmniej zdaje.
Po wypadku na Szpiglasowym Naczelnik miał sprawę z powództwa członka rodziny jednego z ratowników, który zginął, że ''naraził życie'' .
Teraz będzie miał sprawę, że był ''zbyt ostrożny'' .
Taki los Naczelnika TOPR w XXIw.
---
Edytowany: 2019-08-24 17:51:21
---
Edytowany: 2019-08-24 17:52:22
-------------------------------------------
Pim
Mają więc teren w głównych ciągach rozpoznany, dodatkowo przećwiczony w praktyce. W tym przypadku nowum to działanie w terenie ''bardzo zaciskowym'' .
Zastanawiam się więc jaki byłby ''powiew świeżości'' wniesiony pod postacią nowoczesnych technik i nowoczesnej logistyki przez GRJ. Biorąc pod uwagę, że w tym wypadku wg.relacji prasowych to dwie dłonie ratownika w przodku są frontem akcji?
Oczywiście, można do jakini wpuścić 50 osób, posiedzą na biwaku, poopowiadają historie i dykretyjki i chyba tyle....
Tak mi się przynajmniej zdaje.
Po wypadku na Szpiglasowym Naczelnik miał sprawę z powództwa członka rodziny jednego z ratowników, który zginął, że ''naraził życie'' .
Teraz będzie miał sprawę, że był ''zbyt ostrożny'' .
Taki los Naczelnika TOPR w XXIw.
---
Edytowany: 2019-08-24 17:51:21
---
Edytowany: 2019-08-24 17:52:22
-------------------------------------------
Pim