14-05-2019, 09:29
@ten_prawdziwy_xyz no chyba właśnie chodzi o to, że nie widzisz problemu w tym, w czym inni np. ja widzą. Tutaj nie chodzi nawet o powierzchnię tylko o to, że inwestycja typu wyciąg + stok pociągnie za sobą inne usługi - parkingi, bary, wypożyczalnie etc. Wystarczy spojrzeć, co robi stonka na wiosnę w Tatrach, żeby zrobić sobie zdjęcia z krokusami w Dolinie Chochołowskiej. Łąki są zadeptywane i rozjeżdżane autami.
Może ''lex szyszko'' dla właścicieli lasów było dobrą zmianą, ale to jest część terenów zielonych. W przestrzeni publicznej (na terenach należących do JST albo SP) doprowadziło do degeneracji krajobrazu. W literaturze branżowej można znaleźć opinie ekspertów nt. wpływu tych wycinek na środowisko.
O zasadności polowań na dziki niech świadczą doniesienia z Białegostoku gdzie (potencjalnie zakażona wirusem) krew zwierząt była wszędzie - ubraniach myśliwych, długie ślady na ziemi czy na sierci psów którymi Ci psychopaci szczuli dziki.
Tyle ode mnie, bo nie chcę robić offtopu.
Może ''lex szyszko'' dla właścicieli lasów było dobrą zmianą, ale to jest część terenów zielonych. W przestrzeni publicznej (na terenach należących do JST albo SP) doprowadziło do degeneracji krajobrazu. W literaturze branżowej można znaleźć opinie ekspertów nt. wpływu tych wycinek na środowisko.
O zasadności polowań na dziki niech świadczą doniesienia z Białegostoku gdzie (potencjalnie zakażona wirusem) krew zwierząt była wszędzie - ubraniach myśliwych, długie ślady na ziemi czy na sierci psów którymi Ci psychopaci szczuli dziki.
Tyle ode mnie, bo nie chcę robić offtopu.