07-12-2018, 00:10
Ja nie mam nic przeciwko ,,adidaskom'' - sam chodzę.
Ale jak się idzie parę kilometrów w roztopionej, śnieżnej brei, woda się wlewa... to powinno dać do myślenia i skłonić do powrotu. Akcja - reakcja. Chyba, że masochizm. A to dewiacja. A dewiacje się leczy. Może tych ,,ajsów'' też powinien lekarz psychiatra zbadać?
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny
Ale jak się idzie parę kilometrów w roztopionej, śnieżnej brei, woda się wlewa... to powinno dać do myślenia i skłonić do powrotu. Akcja - reakcja. Chyba, że masochizm. A to dewiacja. A dewiacje się leczy. Może tych ,,ajsów'' też powinien lekarz psychiatra zbadać?
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny