04-12-2018, 10:35
@Pim
Anegdotka zacna, ale upraszczasz.
Moro pod Nangą był przynajmniej kilka razy na przestrzeni ostatnich lat. I pomimo ''możliwości fizycznych, możłiwości technicznych, możliwości taktycznych i kiesy sponsorów'' nie udawało mu się wejść. W końcu, kiedy do tych podanych przymiotów swoje dodała pogoda litując się nad wspinaczami, to weszli.
Anegdotka zacna, ale upraszczasz.
Moro pod Nangą był przynajmniej kilka razy na przestrzeni ostatnich lat. I pomimo ''możliwości fizycznych, możłiwości technicznych, możliwości taktycznych i kiesy sponsorów'' nie udawało mu się wejść. W końcu, kiedy do tych podanych przymiotów swoje dodała pogoda litując się nad wspinaczami, to weszli.