25-10-2018, 06:22
Co do ułatwień. Wędrowaliśmy z Barsusem odcinkiem GSB przygotowanym pod ''Łemkowyne''. Różowe taśmy z odblaskiem nie. rzadziej niż co 30m (chyba prościej i szybciej byłoby puścić jedną ciągłą..). Nocą nawet biegnąc z tikką w zasięgu latarki będą dwie. Przy czołówkach dużych mocy, ze cztery.
Od razu przypomina mi się moje bieganie na orientację z dawnych lat. Jak wchodzę na relację z imprez obecnych to jestem pełen podziwu. Bo po za kondycją, taktyka i nawigacja w 6-8 godzinie biegu, gdzie wpada się w ''widzenie i myślenie tunelowe'' to jest wyzwanie. No ale tam nie ma kilometrów taśm. Impreza nie jest ''ułatwiona''.
-------------------------------------------
Pim
Od razu przypomina mi się moje bieganie na orientację z dawnych lat. Jak wchodzę na relację z imprez obecnych to jestem pełen podziwu. Bo po za kondycją, taktyka i nawigacja w 6-8 godzinie biegu, gdzie wpada się w ''widzenie i myślenie tunelowe'' to jest wyzwanie. No ale tam nie ma kilometrów taśm. Impreza nie jest ''ułatwiona''.
-------------------------------------------
Pim