17-09-2018, 08:58
ludz
Z tym zarobkiem dla TPN to też nie jest (nie było?) tak różowo. Swego czasu zajechałem na ostatni parking przed szlakiem na MOK. Pany w kamizelkach ładnie mnie wpasowały między inne auta a gdy już byłem wpasowany, to pan szybciutko podbiegł i powiedziawszy ''należy się x złotych'' skasował. I odszedł. Zapomniał biedaczysko bilecik z kasy fiskalnej mi wręczyć 🤔.
Właściwie to już opuszczaliśmy parking na patykach ale głośno komentowałem zdarzenie i pytałem innych kierowców, czy im też ''zapomniano'' wręczyć fiskalne pokwitowanie. Nie byłem wyjątkiem.
Pany jednak usłyszeli moje złorzeczenia i szybciutko przez krótkofalówki dali sobie cynk i jeden z nich mnie dogonił z łaskawie wydrukowanym potwierdzeniem. Czas na potwierdzeniu był znacznie późniejszy.
Nie omieszkałem powiadomić TPN, miejscową gazetę oraz miejscowy urząd skarbowy. To było jawne okradanie TPN - bileciki z kasy nie schodziły a parking pełny.
Od wszystkich instytucji otrzymałem podziękowanie za zgłoszenie incydentu. Szczególnie ucieszył mnie mail z TPN. Otóż Park do obsługi parkingu wynajął zewnętrzną firmę. No to sobie chłopcy przytulali 100% zysku w wielu przypadkach, bo nie byłem wyjątkiem (kierowcom na małopolskich tablicach pokwitowania wręczali).
Takie buty, panie...
-------------------------------------------
https://gameoflife-nextround.blogspot.com
Z tym zarobkiem dla TPN to też nie jest (nie było?) tak różowo. Swego czasu zajechałem na ostatni parking przed szlakiem na MOK. Pany w kamizelkach ładnie mnie wpasowały między inne auta a gdy już byłem wpasowany, to pan szybciutko podbiegł i powiedziawszy ''należy się x złotych'' skasował. I odszedł. Zapomniał biedaczysko bilecik z kasy fiskalnej mi wręczyć 🤔.
Właściwie to już opuszczaliśmy parking na patykach ale głośno komentowałem zdarzenie i pytałem innych kierowców, czy im też ''zapomniano'' wręczyć fiskalne pokwitowanie. Nie byłem wyjątkiem.
Pany jednak usłyszeli moje złorzeczenia i szybciutko przez krótkofalówki dali sobie cynk i jeden z nich mnie dogonił z łaskawie wydrukowanym potwierdzeniem. Czas na potwierdzeniu był znacznie późniejszy.
Nie omieszkałem powiadomić TPN, miejscową gazetę oraz miejscowy urząd skarbowy. To było jawne okradanie TPN - bileciki z kasy nie schodziły a parking pełny.
Od wszystkich instytucji otrzymałem podziękowanie za zgłoszenie incydentu. Szczególnie ucieszył mnie mail z TPN. Otóż Park do obsługi parkingu wynajął zewnętrzną firmę. No to sobie chłopcy przytulali 100% zysku w wielu przypadkach, bo nie byłem wyjątkiem (kierowcom na małopolskich tablicach pokwitowania wręczali).
Takie buty, panie...
-------------------------------------------
https://gameoflife-nextround.blogspot.com