08-05-2018, 22:04
Ale za czym tęsknota ta stoi? W tramwaju też wszystkim mówicie; ''dzień dobry!''? Kiedy spotkam kogoś na odludziu, to go pozdrawiam, czasem pogadamy trochę. Przy schodzeniu z Babiej to sobie znikam we własnych myślach. Bo, tak po leniwemu, nie chce mi się wypowiadać kilkaset razy ''dobry/cześć''. Romantyzm pionierów już dawno zniknął z popularnych szlaków i chyba trzeba się z tym pożegnać. Z większością ludzi odwiedzających górskie szlaki nic mnie nie łączy, jesteśmy przechodniami.
PS. Mało co mnie tak irytuje, jak etykiety ''Janusz'', czy ''Bożenka'', ta prymitywna obelżywość rozprzestrzeniła się z zachłannością pożaru i spragnionym splendoru umysłom dała złudzenie mocy odróżniania ziarna od plew.
-------------------------------------------
Janusz i Bożenka
PS. Mało co mnie tak irytuje, jak etykiety ''Janusz'', czy ''Bożenka'', ta prymitywna obelżywość rozprzestrzeniła się z zachłannością pożaru i spragnionym splendoru umysłom dała złudzenie mocy odróżniania ziarna od plew.
-------------------------------------------
Janusz i Bożenka