07-05-2018, 10:49
z tym mówieniem ''cześć'' to ja mam różnie, jak jest mało ludzi, to mówię do każdego, ale jak mijam 100 osób na godzinę (popularne szlaki do schronisk), to mnie to męczy. Kiedyś schodziłam takim szlakiem po 3 dniach spędzonych praktycznie samotnie w górach (włoskie Dolomity), akurat była piękna pogoda i godziny południowe, byłam jedyna schodząca, a pod górę ciągnęły tłumy i wszyscy mnie pozdrawiali. Po pół godzinie miałam serdecznie dosyć :-)