03-03-2018, 07:48
To nie jest tylko domena schronisk. W zeszłym roku kimałem na stryszku w schronie w Górach Bialskich. Jakaś dziewczyna, która też tam spała, ''odrobinę'' przesadziła z wódką, a okno w schronie jest nieotwieralne. Ale przeprosiła rano :D