22-01-2018, 16:32
Zwróćmy uwagę, że z artykułu nie wynika, że oni byli nieprzygotowani- byli wyposażeni co najmniej w detektory, a więc zapewne i w łopaty, o ile nie stracili ich przy zejściu lawiny. Osoba, która przeżyła pewnie od razu wezwała ratowników i po zlokalizowaniu kolegi podjęła próby odkopania. I mimo detektora, przytomnej osoby na miejscu, szybkiej lokalizacji- i tak było za późno. Sytuacje bywają różne. Ale ten detektor, łopatę i sondę i tak zawsze trzeba mieć, bo zwiększają procentowe szanse na to, że jednak pomoc zdąży. Albo sami pomożemy komuś.
-------------------------------------------
Nie jesteśmy tutaj dla przyjemności.
-------------------------------------------
Nie jesteśmy tutaj dla przyjemności.