27-12-2017, 18:27
Maślan nie wiem jak we wszystkich krajach alpejskich, ale w Szwajcarii jak rozmawialem z miejscowymi przedstawiali takie same problemy jak u nas. Ludzie tam tez traktuja sluzby gorskie jak taksowke, przyajmniej tak twierdzili rozmowcy. Osoby z ktorymi rozmawialem miszkaly blisko granicy z Francja, i tam podobno tego problemu nie ma, a Szwajcarii i owszem, mowii tez ze nie jest wymagane ubezpieczenie (zreszta w Norwegii tez takzdy pracujacy legalnie ma jak u nas pokrywane koszty akcji gorskich, chyba ze robi cos nielegalnego jak np skoki ze spadochronem tam gdzie jest to zabronione)