22-12-2017, 10:55
Ciekawe co zrobisz z butami w małym schronisku z jednym lotniskiem gdzie jest zakaz wnoszenie obuwia, rakiet, nart , kijków itd. ?
Nijak ma się porównanie do telefonu - do kieszeni nie schowasz, zwłaszcza uwalone w błocie. Byłem w chacie przy tej , chyba pierwszej kradzieży 6 czy 8 par różnych butów. Złodziej wybrał wszystkie nowsze buty i te drogie i tańsze. Goście wraz z gospodarzem chatki schodzili na bosaka w temp. + 4 jakąś godzinę do samochodu.
W Chacie w Ł. - nie będę pisał gdzie bo może to gnój czyta w przedsionku stoi czasem kilkadziesiąt par butów. Poza lokatorami jednego pokoju reszta nie może wnieść butów do środka. Funkcjonalność schroniska to wyklucza. Problemem jest bezradność policji. Jak wskazałem na allegro swój skradziony sprzęt , załączyłem zaświadczenie producenta, że ten model został wyprodukowany w ilości sztuk 1 to policja uwierzyła paserowi, że kupił we Frankfurcie na targu za 100 Euro ( kołowrotek warty 500 E) i umorzyła postępowanie:-(
-------------------------------------------
ramol
Nijak ma się porównanie do telefonu - do kieszeni nie schowasz, zwłaszcza uwalone w błocie. Byłem w chacie przy tej , chyba pierwszej kradzieży 6 czy 8 par różnych butów. Złodziej wybrał wszystkie nowsze buty i te drogie i tańsze. Goście wraz z gospodarzem chatki schodzili na bosaka w temp. + 4 jakąś godzinę do samochodu.
W Chacie w Ł. - nie będę pisał gdzie bo może to gnój czyta w przedsionku stoi czasem kilkadziesiąt par butów. Poza lokatorami jednego pokoju reszta nie może wnieść butów do środka. Funkcjonalność schroniska to wyklucza. Problemem jest bezradność policji. Jak wskazałem na allegro swój skradziony sprzęt , załączyłem zaświadczenie producenta, że ten model został wyprodukowany w ilości sztuk 1 to policja uwierzyła paserowi, że kupił we Frankfurcie na targu za 100 Euro ( kołowrotek warty 500 E) i umorzyła postępowanie:-(
-------------------------------------------
ramol