30-11-2017, 16:42
Na Markowych Szczawinach w tym roku nocowałem na glebie. Oficjalnie, legalnie i komfortowo, bo na schroniskowym materacu. Glebowałem też na Turbaczu, na Maciejowej, na Soszowie. W Cisnej gospodarz twierdził, że zapłacił grzywnę za glebowiczów i w tym roku nie pozwolił. Pod Małą Rawką można glebować i jak bym sobie przypomniał z lat wcześniejszych, to by jeszcze było. Jednak nie wiem, czy w tym roku utrzymano zgodę na glebę w tamtych obiektach sprzed lat. Coraz więcej kontroli i gospodarze mają obawy.
Jednak niewpuszczenie piechurów z plecakami po zmroku, zakrawa mi na brak szacunku dla górołaza, przecież troska o prawdziwych turystów była głównym zamysłem budowy takich górskich obiektów.
-------------------------------------------
Yatzek - nadworny tester NGT ;-)
Jednak niewpuszczenie piechurów z plecakami po zmroku, zakrawa mi na brak szacunku dla górołaza, przecież troska o prawdziwych turystów była głównym zamysłem budowy takich górskich obiektów.
-------------------------------------------
Yatzek - nadworny tester NGT ;-)