27-10-2017, 16:17
Ubrania podróżników to jeszcze nie jest jakieś przegięcie cenowe... Pytanie czy zwykła bawełniana koszulka , koszula czy marynarka są warte 3000-5000zł ? A nawet więcej? Czy krawat jest wart 200-300 euro? Czy buty do garnituru są warte 3000zł ?
Każda branża ma takie wariacje. Powszechnie dostępne ubrania dla podróżników to tak naprawdę jakaś średnia półka cenowa jeżeli rozmawiamy o odzieży czy obuwiu.
CZy warte? Dla mnie na pewno bardziej warte niż posiadanie garnituru za 1000 zł. Bo w garniturze na co dzień nie chadzam. Używany tylko 1-2 razy do roku? I za kilka lat niemodny. A garnitur raczej powinien być na czasie. Jak chcemy wyglądać z klasą.
Czyli wydajemy 1000zł i mieliśmy rzecz na sobie 5 razy. Warto? W życiu. Chyba ze ktoś nie ma co z kasą robić. Kupując dobrą rzecz outdoorową mam na wiele lat. I to są dobrze wydane pieniądze. Owszem mógłbym kupić pewne rzeczy taniej... Ale na coś kasę muszę wydawać. Jeżeli nie palę, nie imprezują, nie kupują drogich gadżetów elektronicznych (bo nie lubię) . Jeden lubi kupić telefon za 2000zł a ja wolę kurtkę za 2000zł. Tak jak powiedziałem. Każdy ma jakiegoś bzika na jakimś punkcie i wydaje. Jeden na imprezy, drugi na elektronikę, trzeci na płyty z muzyką a inny na paliwo do samochodu żeby bez celu jeździć po mieście.
---
Edytowany: 2017-10-27 17:17:45
---
Edytowany: 2017-10-27 17:18:56
-------------------------------------------
JAca
Każda branża ma takie wariacje. Powszechnie dostępne ubrania dla podróżników to tak naprawdę jakaś średnia półka cenowa jeżeli rozmawiamy o odzieży czy obuwiu.
CZy warte? Dla mnie na pewno bardziej warte niż posiadanie garnituru za 1000 zł. Bo w garniturze na co dzień nie chadzam. Używany tylko 1-2 razy do roku? I za kilka lat niemodny. A garnitur raczej powinien być na czasie. Jak chcemy wyglądać z klasą.
Czyli wydajemy 1000zł i mieliśmy rzecz na sobie 5 razy. Warto? W życiu. Chyba ze ktoś nie ma co z kasą robić. Kupując dobrą rzecz outdoorową mam na wiele lat. I to są dobrze wydane pieniądze. Owszem mógłbym kupić pewne rzeczy taniej... Ale na coś kasę muszę wydawać. Jeżeli nie palę, nie imprezują, nie kupują drogich gadżetów elektronicznych (bo nie lubię) . Jeden lubi kupić telefon za 2000zł a ja wolę kurtkę za 2000zł. Tak jak powiedziałem. Każdy ma jakiegoś bzika na jakimś punkcie i wydaje. Jeden na imprezy, drugi na elektronikę, trzeci na płyty z muzyką a inny na paliwo do samochodu żeby bez celu jeździć po mieście.
---
Edytowany: 2017-10-27 17:17:45
---
Edytowany: 2017-10-27 17:18:56
-------------------------------------------
JAca