14-06-2016, 01:16
@ludz
PN są dla ludzi, ale priorytetem jest w nich ochrona przyrody i działania PN są temu podporządkowane. I o tym trzeba pamiętać.
Co do zamykanych szlaków, ja w ostatnich 30 latach kojarzę trzy: na Kominiarski Wierch, Tomanową Przełęcz i Bobrowiec (to już TANAP). Do likwidacji tych dwóch ostatnich, z tego co kojarzę, przyczyniło się wstąpienie do Schengen.
Jak już porównujesz ilość zamkniętych szlaków to porównaj też ilość ludzi odwiedzających w ostatnich latach Tatry z tym co było np. 10 - 15 lat temu.
Brak zgody na wspinanie na Giewoncie kpiną nie jest, natomiast uzasadnienie jak najbardziej - tyle, że to już było trochę lat temu...Podobnie jak Wołoszyn (przed wojną) czy Gładka Przełęcz (to chyba stan wojenny).
PN są dla ludzi, ale priorytetem jest w nich ochrona przyrody i działania PN są temu podporządkowane. I o tym trzeba pamiętać.
Co do zamykanych szlaków, ja w ostatnich 30 latach kojarzę trzy: na Kominiarski Wierch, Tomanową Przełęcz i Bobrowiec (to już TANAP). Do likwidacji tych dwóch ostatnich, z tego co kojarzę, przyczyniło się wstąpienie do Schengen.
Jak już porównujesz ilość zamkniętych szlaków to porównaj też ilość ludzi odwiedzających w ostatnich latach Tatry z tym co było np. 10 - 15 lat temu.
Brak zgody na wspinanie na Giewoncie kpiną nie jest, natomiast uzasadnienie jak najbardziej - tyle, że to już było trochę lat temu...Podobnie jak Wołoszyn (przed wojną) czy Gładka Przełęcz (to chyba stan wojenny).