08-07-2013, 15:39
Zagubienie się tego gościa to nic. W moich okolicach zagubiło się dwóch kajakarzy podczas spływu Łupawą. Jak się zagubili- nie wiem. Rzeka w jedną stronę przecież płynie. Znaleźli się w nocy, w lesie :)
A co do Tatr- już jakiś czas temu dwóch młodzieńców ukradło turystce aparat chyba w okolicy Zawratu- poprosiła, żeby zrobili jej zdjęcie...i tyle widziała aparat.
Na szczęście producenci sprzetu outdoorowego zauważyli tą tendencję i rosnące zagrożenie. Stąd popularność fast&light- żeby zagrożony turysta mógł szybciej uciekać. Poza tym np. coraz mocniejsze kijki trekkingowe- na wypadek gdyby jednak uciec nie zdążył i zdecydował się na podjęcie walki.
Nasza nadzieja w tym, że potencjalni rabusie nie śledzą katalogów outdoor, nie wiedzą na przykład ile kosztują meindle, hanwagi czy inny element ubioru i sprzętu delikwenta. Bo jak się dowiedzą, to uznają że niektóre szlaki to żyła złota :>
W tej chwili bez charakterystycznej łyżwy czy znaczka adidas na naszym ubiorze jest on w miarę bezpieczny.
Póki co :>
---
Edytowany: 2013-07-08 16:40:17
A co do Tatr- już jakiś czas temu dwóch młodzieńców ukradło turystce aparat chyba w okolicy Zawratu- poprosiła, żeby zrobili jej zdjęcie...i tyle widziała aparat.
Na szczęście producenci sprzetu outdoorowego zauważyli tą tendencję i rosnące zagrożenie. Stąd popularność fast&light- żeby zagrożony turysta mógł szybciej uciekać. Poza tym np. coraz mocniejsze kijki trekkingowe- na wypadek gdyby jednak uciec nie zdążył i zdecydował się na podjęcie walki.
Nasza nadzieja w tym, że potencjalni rabusie nie śledzą katalogów outdoor, nie wiedzą na przykład ile kosztują meindle, hanwagi czy inny element ubioru i sprzętu delikwenta. Bo jak się dowiedzą, to uznają że niektóre szlaki to żyła złota :>
W tej chwili bez charakterystycznej łyżwy czy znaczka adidas na naszym ubiorze jest on w miarę bezpieczny.
Póki co :>
---
Edytowany: 2013-07-08 16:40:17