08-07-2013, 09:16
kivak a ty sprawdzasz KAZDY element przed KAZDYM wspinaniem? Czy 'masz swoj, znasz go, nie pozyczasz i przechowujesz w dobrym miejscu a do tego masz stalego partnera' ;)- bez skojarzen prosze
Pare lat temu, przed wyjazdem w alpy (a zaraz po 3 dniowym wypadzie w gory) sprawdzalem sprzet, robilem to zwyczajowo przed jakims wiekszym tripem czy dluzsza droga
petla 10mmX240cm byla przecieta w dwuch trzecich nie wiem jak, nie wiem kiedy
nie wiem ile stanowisk z niej zbudowalem i ile razy powaznie narazilem zycie swoje i partnera ale od tamtej pory sprawdzam wszystko, zawsze
10-15min przy pakowaniu to nic w porownaniu ile sie czlowiek, w dobrym razie, wylezy w szpitalu
pewnie sprzet byl klubowy, zgarneli szpej z szafy i nikt nawet nie patrzyl co wpina- smutne i pouczajace ale tez jakze obecne
przeszycie na ekspresie rozsadku nie zastapi nigdy
(i)
---
Edytowany: 2013-07-08 10:49:17
---
Edytowany: 2013-07-08 11:46:22
Pare lat temu, przed wyjazdem w alpy (a zaraz po 3 dniowym wypadzie w gory) sprawdzalem sprzet, robilem to zwyczajowo przed jakims wiekszym tripem czy dluzsza droga
petla 10mmX240cm byla przecieta w dwuch trzecich nie wiem jak, nie wiem kiedy
nie wiem ile stanowisk z niej zbudowalem i ile razy powaznie narazilem zycie swoje i partnera ale od tamtej pory sprawdzam wszystko, zawsze
10-15min przy pakowaniu to nic w porownaniu ile sie czlowiek, w dobrym razie, wylezy w szpitalu
pewnie sprzet byl klubowy, zgarneli szpej z szafy i nikt nawet nie patrzyl co wpina- smutne i pouczajace ale tez jakze obecne
przeszycie na ekspresie rozsadku nie zastapi nigdy
(i)
---
Edytowany: 2013-07-08 10:49:17
---
Edytowany: 2013-07-08 11:46:22