17-06-2013, 21:55
Kwestia tylko detekcji tej potrzeby, poproszenia o pomoc/zainteresowania się partnerami itd. Dla mnie nie pojęte są problemy z łącznością. W sytuacji ekstremalnej, zagrożenia życia, to bym chyba o to zadbał najbardziej. A tu jeden wcale nie włączał radia bo nie, drugi coś poprzestawiał... Wg mnie niedopuszczalne