08-03-2013, 18:24
I pomyśleć, że poznałem Maćka przez przypadek w ub.r., gdy zaoferował mnie i mojej siostrze podrzucenie samochodem na ceprostradzie z MOK-a, żeby przyoszczędzić nam ścierania zelówek na asfalcie... A potem, kilka miesięcy później w październiku, wspinałem się z nim. Wspomniał wtedy, że się wybiera na Broad Peak. Ech, nie sądziłem, że będzie to ostatni raz kiedy go zobaczę...
[i]
P.S.
Chyba takie wspomnienia to nie w tym wątku.
[i]
P.S.
Chyba takie wspomnienia to nie w tym wątku.