05-02-2013, 22:29
Ja słyszałem wypowiedź Pana Właściciela, że wyjazd był zorganizowany na zasadach ,,WYPRAWY PARTNERSKIEJ'' (dokładnie użył takich słów). Jeżeli ktoś prowadzi taki biznes to musi się zabezpieczyć poprzez podpisywanie przez uczestników ,,kwitów''. Do tego pracownicy powinni być ubezpieczeni od ,,wszelkiej maści'' przypadków, wypadków i niebezpieczeństw. Jeżeli nie mieli takiej polisy to już wskazuje to na nieodpowiedzialność.
Pozostaje jeszcze kwestia nieletnich.
MO zawinęło młodzieńca na przesłuchanie bo 2 osoby trafiły do szpitala. Jeżeli poleżą 7 dni to już chyba prokurator z urzędu. Ale mamy na forum prawników więc niech sprostują.
I jeszcze jedno - frazes, że ktoś coś się nauczy, lekcja pokory itp.
Po tzw. ,,białym TVNowskim szkwale'' na Mazurach faktycznie przez... 1 sezon młodzież pływała w kamizelkach i względnie trzeźwa. Przez jeden... A ,,szum medialny'' był nieporównywalnie większy (bo były ofiary).
Ja się tam nie znam, ale padały stwierdzenia, że uczestnicy byli ,,dobrze przygotowani i mieli odpowiedni sprzęt''. Nie wiem czy to były namioty zimowe, ale niebieska karimatka z filmiku to ,,8'' góra ,,10''mm. I jeden ze śpiworów przypominał ,,syntetyka'' gramaturą zbliżonego do takiego w jakim sypiam... w domu na wersalce.
Pozostaje jeszcze kwestia nieletnich.
MO zawinęło młodzieńca na przesłuchanie bo 2 osoby trafiły do szpitala. Jeżeli poleżą 7 dni to już chyba prokurator z urzędu. Ale mamy na forum prawników więc niech sprostują.
I jeszcze jedno - frazes, że ktoś coś się nauczy, lekcja pokory itp.
Po tzw. ,,białym TVNowskim szkwale'' na Mazurach faktycznie przez... 1 sezon młodzież pływała w kamizelkach i względnie trzeźwa. Przez jeden... A ,,szum medialny'' był nieporównywalnie większy (bo były ofiary).
Ja się tam nie znam, ale padały stwierdzenia, że uczestnicy byli ,,dobrze przygotowani i mieli odpowiedni sprzęt''. Nie wiem czy to były namioty zimowe, ale niebieska karimatka z filmiku to ,,8'' góra ,,10''mm. I jeden ze śpiworów przypominał ,,syntetyka'' gramaturą zbliżonego do takiego w jakim sypiam... w domu na wersalce.