24-08-2012, 08:56
Ja też się wybieram w drugiej połowie, byłem w sobotę na Jagnięcym - cisza, spokój (pewnie dlatego, że byłem na szczycie ok. 9 ;D i jak schodziłem to dopiero zaczynał się ruch w górę ), nad Zelenym Plesem było trochę ludzi, ale na pewno nie to co po polskiej stronie