16-08-2011, 21:10
W piątek mijaliśmy niedaleko wodogrzmotów mickiewicza karetę. Podobno nie dojechała pod moko z powodów tłumu. Ja wszystko rozumie, bo sam byłem tym tłumem, ale powinni puścić czołg przed nią. Bo jak ktoś nie potrafi się cofnąć karetce to powinni go rozjechać lub zamknąć za zagrożenie życia.