25-01-2010, 16:40
O oblezeniach to my tez cos wiemy, niektore wyprawy zawady to byly oblezenia. Jego wyprawy byly nastawione tylko na osigniecie szczytu, zbieral bardzo wielu ludzi, dzielil ich na zesply atakujace i kazdy zespol probowal zdobyc szyczt, najpierw szedl jeden zepol jak nie dal rady to szedl drugi i tak dalej. Nie wazne bylo kto zdobedzie szczyt wazne ze szczyt ma byc zdobyty. Tez sie mozna tego czepiac.
-------------------------------------------
yaro http://www.panoramio.com/user/90763
-------------------------------------------
yaro http://www.panoramio.com/user/90763