06-08-2009, 16:02
machaniem szabelką jest przede wszystkim buńczuczne 'mam quada to SE jeżdżę... i niech mnie cały świat w dupę pocałuje'
probelm w quadzie jest taki że w Polsce nie ma żadnego skutecznego systemowego rozwiązania które by pozwalało wypieprzyć takiego quad-buca z miejsca w którym nie powinien jeździć (i bynajmniej nie mam tu na myśli 100% szlaków turystycznych)
Jachol: generalnie już raz powiedziałem, równie dobrze mógłbym tłumaczyć mojej mikrofalówce. Obawiam się, że do warsiafki nie dociera zwykłe zwrócenie uwagi, jeśli nie okrasić go paroma ichnimi folklorystycznymi zwrotami.
---
Edytowany: 2009-08-06 17:03:39
---
Edytowany: 2009-08-06 17:06:21
probelm w quadzie jest taki że w Polsce nie ma żadnego skutecznego systemowego rozwiązania które by pozwalało wypieprzyć takiego quad-buca z miejsca w którym nie powinien jeździć (i bynajmniej nie mam tu na myśli 100% szlaków turystycznych)
Jachol: generalnie już raz powiedziałem, równie dobrze mógłbym tłumaczyć mojej mikrofalówce. Obawiam się, że do warsiafki nie dociera zwykłe zwrócenie uwagi, jeśli nie okrasić go paroma ichnimi folklorystycznymi zwrotami.
---
Edytowany: 2009-08-06 17:03:39
---
Edytowany: 2009-08-06 17:06:21