17-02-2009, 12:13
Ja bym powiedział, że to nie są cienie tylko nie dobitki.
A jeśli chodzi o Baranowską, to jestem zdania, że nic nowego nie robi i nie jest jakaś wyjątkowa w skali światowej. Ot kolekcjonuje kolejne ośmiotysięczniki. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że nie jest to coś przeciętnego w porównaniu z resztą polskiego alpinizmu, i należy się jej szacunekniemniej jednak na tle światowego alpinizmu i himalaizmu nic to nadzwyczajnego.
Wzasadzie tylko panowie starają się jakoś działać i bądź to otwierać nowe problemy w górach wysokich bądź to powtarzać trudne drogi patrz ostatnia wyprawa Pustelnika, Zauskiego i morawskiego na Annapurne.
Tylko to Makalu Urubki zdobyte wraz z Moro nam straśnie bruździ.
To moje zdanie w tym temacie
-------------------------------------------
śnieżnyj Bars-us
A jeśli chodzi o Baranowską, to jestem zdania, że nic nowego nie robi i nie jest jakaś wyjątkowa w skali światowej. Ot kolekcjonuje kolejne ośmiotysięczniki. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że nie jest to coś przeciętnego w porównaniu z resztą polskiego alpinizmu, i należy się jej szacunekniemniej jednak na tle światowego alpinizmu i himalaizmu nic to nadzwyczajnego.
Wzasadzie tylko panowie starają się jakoś działać i bądź to otwierać nowe problemy w górach wysokich bądź to powtarzać trudne drogi patrz ostatnia wyprawa Pustelnika, Zauskiego i morawskiego na Annapurne.
Tylko to Makalu Urubki zdobyte wraz z Moro nam straśnie bruździ.
To moje zdanie w tym temacie
-------------------------------------------
śnieżnyj Bars-us