24-03-2021, 09:46
ludz zwrócił uwagę na ważną sprawę. Jeździliśmy rodzinnie każdej zimy do Kościeliska, gdzie są super trasy na narty biegowe. Po porannym bieganiu szliśmy gdzieś na trasę do schroniska. Dojazd do Kuźnic, albo do wylotu Chochołowskiej i nasza pięcioosobowa rodzina płaci:
-przejazd samochodem: paliwo + powiedzmy 20 zł za parking
-przejazd busikiem za ok. 5 zł/osobę i wtedy licząc także powrót busem płacimy 2*5*5zł=50 zł
Gdy mogłem, wybierałem samochód. Sorki. Samochód dla mnie nie jest przedmiotem kultu. Uwielbiam rower i jak tylko mogę to go używam przez okrągły rok. Samochód służy mi przy dalszych wyjazdach do pracy, na wakacje, albo przy dużych rodzinnych zakupach, gdzie dodatkowo idzie karma dla psa. Nie przesadzajmy z tym samochodem jako sposobem na wybicie się ponad innych. To chyba perspektywa z dużego miasta, bo w moim miasteczku jest całkiem inaczej. Poza dużymi miastami ze sprawną komunikacją miejską samochód jest podstawą. Proszę spróbować dojechać z małej miejscowości do miasta z lekarzem-specjalistą.
-przejazd samochodem: paliwo + powiedzmy 20 zł za parking
-przejazd busikiem za ok. 5 zł/osobę i wtedy licząc także powrót busem płacimy 2*5*5zł=50 zł
Gdy mogłem, wybierałem samochód. Sorki. Samochód dla mnie nie jest przedmiotem kultu. Uwielbiam rower i jak tylko mogę to go używam przez okrągły rok. Samochód służy mi przy dalszych wyjazdach do pracy, na wakacje, albo przy dużych rodzinnych zakupach, gdzie dodatkowo idzie karma dla psa. Nie przesadzajmy z tym samochodem jako sposobem na wybicie się ponad innych. To chyba perspektywa z dużego miasta, bo w moim miasteczku jest całkiem inaczej. Poza dużymi miastami ze sprawną komunikacją miejską samochód jest podstawą. Proszę spróbować dojechać z małej miejscowości do miasta z lekarzem-specjalistą.